110 prac, autorstwa dorosłych i dzieci, zgłoszono do tegorocznego 67. Konkursu Szopek Krakowskich. Tradycyjnie konkurs rozpoczął się w pierwszy czwartek grudnia u stóp pomnika Mickiewicza na krakowskim Rynku, gdzie zbierający się szopkarze byli oblegani przez krakowian i turystów podziwiających i fotografujących ich dzieła.
Zgłoszone do konkursu szopki mają od kilkunastu centymetrów do ponad jednego metra wysokości. Wykonano je z kolorowej folii aluminiowej, kartonu, papieru i drewnianych listewek, ale były też szopki ozdobione ziarnami, pestkami i orzechami, wykonane z włóczki czy skonstruowane techniką witrażu.
Szopki nawiązują głównie do gotyckiej i renesansowej architektury Krakowa - niekiedy wiernie naśladują, a czasem stanowią syntezę Bazyliki Mariackiej, Wieży Ratuszowej, Wawelu czy Sukiennic. Kolorowe i fantazyjne budowle zwieńczone są zwykle orłami, narodowymi flagami lub gwiazdami i coraz częściej posiadają iluminację z wbudowanych żaróweczek lub diod.
Sceny przy żłóbku posiadają zwykle krakowskie akcenty - obok Świętej Rodziny tradycyjnymi bohaterami szopek są laleczki w regionalnych strojach, Lajkonik, Smok Wawelski, hejnalista, czasem pojawia się Pan Twardowski, kominiarz, strażak. Figurki są z porcelany, drewna, modeliny i plasteliny, ciasta i kartonu.
Konstruowanie szopek jest domeną krakowian, ale na konkurs przyjechali też szopkarze z innych miast, m.in. z Miechowa, Zawiercia i Gliwic. Przynoszą je na konkurs przedszkolaki, uczniowie, studenci, reprezentanci najróżniejszych zawodów, pensjonariusze domów opieki i emeryci.
Spod pomnika Mickiewicza twórcy przeszli w kilkusetmetrowym pochodzie wokół Rynku pod Wieżę Ratuszową, gdzie mogli przedstawić się i zaprezentować swoje dzieła ze sceny. Potem szopki zostały przeniesione do Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, gdzie przez kilka dni będą oceniane przez jurorów.
Zwycięzcy konkursu ogłoszeni zostaną w niedzielę. Wystawa pokonkursowa czynna będzie od niedzieli do 28 lutego.
Tradycja szopki krakowskiej wywodzi się z jasełek, które organizowano w okresie Bożego Narodzenia w kościołach. Najstarsze figurki jasełkowe przechowywane w Krakowie pochodzą z XIV w. i znajdują się w kościele św. Andrzeja. Do końca XIX wieku wyrobem szopek zajmowali się murarze z krakowskich przedmieść. W czasie świąt chodzili oni z szopkami po domach.
Wedle tradycji, Jezus narodził się w ubogim żłóbku w stajence, ale krakowianie każdego roku na początku grudnia bliżsi są przekonaniu, że jednak przyszedł na świat w kolorowym pałacu ze staniolu. Dlatego krakowska szopka znacznie różni się od betlejemskich stajenek. Musi być budowlą wieżową i zawierać detale charakterystyczne dla architektury Krakowa. Najczęściej szopki są budowane na wzór krakowskich kościołów. Szopkarze najchętniej odtwarzają fronton Bazyliki Mariackiej oraz wieże i kopuły katedry na Wawelu.
Konkurs Najpiękniejszych Szopek organizowany jest od 1937 roku. Do rywalizacji stanęło wówczas 86 osób. Po przerwie, spowodowanej wybuchem wojny, konkurs wznowiono w 1945 roku, kiedy na miejscu zburzonego pomnika Adama Mickiewicza znów pojawili się szopkarze. Od tej pory konkursy są organizowane nieprzerwanie co roku w każdy pierwszy czwartek grudnia.
Organizatorem konkursu jest Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. Część szopek muzeum kupuje do swej kolekcji. Najstarsza w zbiorach jest szopka Michała Ezenekiera z ok. 1900 r
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.