Ciekawe zwyczaje związane z uroczystością Niepokalanego Poczęcia są rozpowszechnione w Nikaragui. Chodzi o tradycję tzw. Griteríi czyli „krzyków” będącą rodzajem domowej nowenny.
W dniach poprzedzających uroczystość, począwszy od 28 listopada, wierni budują w swoich domach i na podwórkach specjalne ołtarzyki ku czci Matki Bożej, przy których dość hałaśliwie wyrażają swą radość i pobożność – stąd nazwa tradycji.
Przy ozdobionych kwiatami ołtarzach Nikaraguańczycy grają i śpiewają – niekiedy z towarzyszeniem całych orkiestr – zapraszając do świętowania sąsiadów i znajomych. Przybywający zadają rytualne pytanie krzycząc: „Skąd taka radość?!”, i otrzymują od gospodarzy równie głośną odpowiedź: „Poczęcie Maryi!”. Ten krzykliwy dialog powtarza się po zakończeniu pieśni, a następnie uczestnicy uroczystości wymieniają prezenty, na ogół w postaci słodyczy, owoców tudzież innych artykułów spożywczych. Podczas świętowania odpala się też ognie sztuczne.
Gritería rozpowszechniona jest także wśród nikaraguański emigrantów, a w tym roku oficjalne obchody dofinansował nawet lewicowy rząd Daniela Ortegi, m.in. budując dziesiątki ołtarzy ku czci Niepokalanej wzdłuż reprezentacyjnej Alei Bolivara w stołecznej Managui.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.