Reżim prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi przetrzymuje w krajowych więzieniach ponad 120 przeciwników politycznych w tym dziennikarzy, naukowców, działaczy społecznych oraz duchownych - wynika z szacunków organizacji praw człowieka, cytowanych w środę przez niezależne lokalne media.
Odnotowują one, że do 31 grudnia 2023 r. w nikaraguańskich więzieniach przebywało 119 oponentów Ortegi, ale od początku stycznia 2024 r. do aresztu trafiło kilku kolejnych przeciwników reżimu w Managui.
Według telewizji Canal 10 z miesiąca na miesiąc reżim Ortegi nasila prześladowanie wobec katolików, "ograniczając wolność sumienia i wyznania".
Stacja odnotowała, że wśród poszkodowanych przez władze Nikaragui są liczni ludzie Kościoła katolickiego, co jej zdaniem jest formą zemsty za poparcie społecznych protestów przeciwko władzom kraju w 2018 r.
Według niezależnego nikaraguańskiego dziennika "La Prensa", którego redakcja została zmuszona do emigracji do Kostaryki, reżim w Managui i jego zwolennicy zaatakowali od 2018 r. Kościół oraz jego ludzi ponad 740 razy.
Gazeta przypomniała, że od 20 grudnia 2023 r. aresztowanych zostało w tym kraju Ameryki Środkowej 15 osób duchownych, w tym biskup Siuny Isidoro del Carmen Mora Ortega. Trafili oni do więzienia głównie z powodu prowadzonych modlitw za skazanego w lutym 2023 r. na 26 lat więzienia biskupa Rolando Jose Alvareza.
Pod koniec 2023 r. reżim w Managui zabronił odprawiać modlitw za biskupa Alvareza skazanego za rzekome planowanie spisku, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, a także utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.