O 30 proc. wzrosła w Polsce liczba długów do windykacji - informuje "Puls Biznesu".
Branża windykacyjna powiększa moce, ponieważ rynek ściągania należności rośnie w bardzo szybkim tempie. Tylko same banki przekazały w tym roku do windykacji 5 - 6 mld zł nieuregulowanych kredytów. To o 30 proc. więcej niż w 2008 r.
Banki już nie patyczkują się z dłużnikiem. Wystarczy, że nie spłaci kilku rat, a kredyt jest wypowiadany i trafia do windykacji. Są to głównie kredyty gotówkowe, samochodowe, coraz więcej jest kart kredytowych. W śladowych ilościach występują kredyty hipoteczne - czytamy w gazecie.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.