Prymas-senior kardynał Józef Glemp otrzymał dziś z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego Order Orła Białego – najstarsze i najwyższe odznaczenie państwowe Rzeczypospolitej Polskiej.
Uroczystość odbyła się w Pałacu Prezydenckim. Obecni byli najbliżsi kard. Glempa, w tym jego siostra, Stanisława Glemp oraz nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, obecny Prymas Polski abp Henryk Muszyński, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Józef Michalik, kard. Stanisław Dziwisz, abp Kazimierz Nycz, abp Henryk Hoser, abp Sławoj Leszek Głódź, abp Stanisław Gądecki, bp Stanisław Budzik, sekretarz generalny KEP i kilku innych hierarchów, rektor warszawskiego seminarium duchownego oraz rektor UKSW.
Lech Kaczyński, przypomniał pokrótce drogę kapłańską i posługę prymasowską kard. Glempa, podkreślając, że pełnił on ją w trudnym dla Polski czasie stanu wojennego, a potem odzyskanej, ale niełatwej wolności. Prezydent zwracał uwagę na chwalebna rolę Kościoła w czasie represji politycznych wobec "Solidarności" i zaznaczył, że państwo i Kościół z trudnego okresu wyszli zwycięsko, choć nie bez ofiar. Wspomniał tu ks. Jerzego Popiełuszkę i ks. Stefana Niedzielaka, którzy ponieśli największą ofiarę życia. Lech Kaczyński mówił też, że w latach 80. kościoły były pełne, ale i po wejściu Polski do Unii Europejskiej nadal nie pustoszeją wbrew obiegowej opinii, że Kościół powinien być teraz "w odwrocie". Zdaniem prezydenta, to Kościół jest odpowiedzialny za to, że w czasach "często dyskusyjnej" przemiany obyczajowej, zmian, jakim podlega społeczeństwo, Polska jest nadal krajem, w którym "żyjemy normalnie, w miarę trwałych rodzinach, stosując się do 10 przykazań". I za to należy się wdzięczność Kościołowi i kard. Glempowi, który przewodniczył temu Kościołowi przez ostatnie 28 lat.
Prezydent odniósł się też do wątpliwości, czy osoba duchowna może zostać uhonorowana świeckim odznaczeniem. - Jeżeli katolicy są równoprawnymi obywatelami, to nie ma ku temu przeszkód - zaznaczył Kaczyński.
Kard. Glemp dziękując za odznaczenie przyznał, iż wahał się, czy je przyjąć. Jednak po zastanowieniu uznał, że tym odznaczeniem jednocześnie honoruje się wszystkich duchownych i świeckich, którzy służąc Kościołowi troszczyli się o dobro ojczyzny i wolność, pracowali, modlili się i cierpieli. Wyraził też nadzieję, że nadal wysiłki duchownych i ludzi Kościoła będą ewangeliczne, czyli oparte na nauce Jezusa, wskazującego na Boga, który jest miłością.
Stan wojenny i śmierć ks. Popiełuszki to najtrudniejsze chwile kard. Józefa Glempa jako Prymasa Polski – powiedział po uroczystości w rozmowie z dziennikarzami sam hierarcha. Podkreślił jednocześnie, że w czasie jego posługi jako Prymasa zdecydowanie przeważały momenty radosne, do których zaliczył przede wszystkim wizyty Jana Pawła II w Ojczyźnie.
Prymas-senior zwrócił uwagę, że właśnie podczas papieskich pielgrzymek cały naród nabierał przekonania, że wspólnie może zrobić coś dobrego i ważnego dla Ojczyzny.
Kard. Józef Glemp przez 28 lat pełnił posługę Prymasa Polski. 18 grudnia br. ukończył 80 lat i – zgodnie z wolą papieża Benedykta XVI – od tego czasu tytuł Prymasa Polski nosi urzędujący metropolita gnieźnieński. Obecnie jest nim abp Henryk Muszyński, który 19 grudnia uroczyście zainaugurował swoją posługę jako nowy Prymas.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.