W pierwszych miesiącach 2010 roku Iran będzie w posiadaniu technologii potrzebnej do skonstruowania bomby nuklearnej, a do roku 2011 będzie w stanie taką broń wyprodukować - powiedział w poniedziałek izraelski minister obrony Ehud Barak, cytowany przez izraelskie media.
Swoje przewidywania Barak przedstawił na forum parlamentarnej komisji obrony i spraw zagranicznych. Są one zbieżne z przypuszczeniami m.in. rządu Stanów Zjednoczonych, który ocenia, że Teheran może skonstruować broń nuklearną między 2010 a 2015 rokiem.
Jak pisze agencja Associated Press, izraelskie ministerstwo obrony poinformowało, że nie może potwierdzić tych doniesień; rzecznik Ehuda Baraka nie był dostępny, żeby odnieść się do jego wypowiedzi.
Na początku grudnia szef izraelskiego wywiadu wojskowego powiedział, że Iran jest bliski "technologicznego przełomu", co umożliwi mu skonstruowanie broni nuklearnej. Nie podał jednak szczegółów, o jaki przełom chodzi, ani terminu, kiedy Iran osiągnie zdolność produkowania broni jądrowej.
Państwa zachodnie z USA na czele zarzucają Iranowi, że podjął wzbogacanie uranu w celu uzyskania broni jądrowej. Natomiast Teheran twierdzi, że chce produkować wyłącznie uran nisko wzbogacony jako paliwo do swych elektrowni jądrowych.
W październiku grupa 5 plus 1 (pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcy), która prowadzi negocjacje w sprawie irańskiego programu atomowego, zaproponowała Iranowi jednoczesną wymianę 1200 kilogramów nisko wzbogaconego uranu, co według Międzynarodowej Organizacji Energii Atomowej (MAEA) stanowi 70 proc. irańskich zapasów tego surowca, w zamian za paliwo do znajdującego się w Teheranie reaktora badawczego, w którym produkowane są izotopy medyczne.
Teheran odrzucał tę propozycję, co spotkało się z potępieniem ze strony MAEA oraz groziło wprowadzeniem nowych sankcji międzynarodowych przez ONZ.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.