Kąpielą w morzu ok. stu "morsów" uczciło w piątek w Gdańsku nadejście Nowego Roku. Organizowane od kilku lat noworoczne spotkania odbyło się na plaży w Gdańsku-Jelitkowie. W kąpieli uczestniczyły "morsy" z wielu miast w całym kraju.
Goście przybyli m.in. z Bydgoszczy i Torunia, a także z południa Polski. Tradycyjnie niektórzy amatorzy zimowej kąpieli weszli do wody w przebraniach karnawałowych, w tym w specjalnie na tę okazję przygotowanych kapeluszach.
Temperatura powietrza wynosiła minus 2, a wody 3 stopnie Celsjusza. Jak wyjaśnił PAP prezes Gdańskiego Klubu Morsów, Lech Szymaniuk, w nomenklaturze przyjętej przez amatorów zimowych kąpieli taka woda nazywana jest "zimną". Dopiero gdyby jej temperatura wahała się między plus 3 stopniami a zerem, nazwano by ją "lodowatą".
Zgodnie ze zwyczajem, jeszcze przed kąpielą "morsów" pozdrowił prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który przy tej okazji uroczyście nadał tytuł "Super Morsa" 79-letniemu Antoniemu Wisterowiczowi. Tytuł ten przyznany został po raz trzeci. Tegoroczny laureat jest jednym z najstarszych członków gdańskiego klubu, zimowych kąpieli zażywa w morzu od 21 lat.
Pierwszej w tym roku kąpieli "morsów" towarzyszyła inauguracji sezonu Nordic Walking - coraz popularniejszej w Polsce formy rekreacyjnego marszu ze specjalnymi kijkami.
Jak co roku, noworocznemu wyczynowi na plaży w Gdańsku-Jelitkowie przyglądali się spacerowicze. Kąpiącym się i widzom przygrywała orkiestra dęta.
Gdański Klub Morsów istnieje już 35 lat i jest najstarszym tego typu stowarzyszeniem w Polsce. Jak poinformował PAP Szymaniuk, liczy on sobie 230 czynnych członków i wielu sympatyków. Tradycyjnie od października do kwietnia "morsy" zbierają się w każdą niedzielę na jelitkowskiej plaży, by wspólnie zażyć kąpieli.
Jak zapewnił Szymaniuk, każdy, kto się przełamie i choć raz skorzysta z zimowej kąpieli, na bank będzie chciał ją powtórzyć. "Wystarczy 10 sekund w zimnej wodzie, by po wyjściu poczuć się lekkim i rześkim" - zachęcał Szymaniuk, dodając, że kąpiele podnoszą też odporność organizmu. "Wiem, co mówię, kąpię się już 35 lat" - dodał.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.