Krystyna Janda, Wojciech Pszoniak i Piotr Fronczewski wystąpią w filmie o Grudniu '70 w Gdyni. Plenerowe zdjęcia do "Czarnego czwartku", pierwszego filmu fabularnego o tragicznych wydarzeniach w grudniu w 1970 r. w Gdyni, rozpoczną się w połowie lutego.
Autorami scenariusza, wiernie odtwarzającego tamte wydarzenia na podstawie losów gdyńskiego stoczniowca Brunona Drywy, który 17 grudnia 1970 r. zginął od strzału w plecy, a także na podstawie relacji i dokumentów, są dziennikarze Mirosław Piepka i Michał Pruski. Obaj jako kilkunastoletni chłopcy byli świadkami wydarzeń w Gdańsku i Gdyni.
Film wyreżyseruje Antoni Krauze. Autorem zdjęć będzie Jacek Petrycki, a muzyki Michał Lorenc. W głównych rolach zagrają: Marta Bucka-Honzatko z Krakowa oraz aktorzy scen trójmiejskich - Marta Kalmus-Jankowska i Michał Kowalski. W rolach epizodycznych wystąpią Wojciech Pszoniak - jako Władysław Gomułka, Piotr Fronczewski jako Zenon Kliszko, Krystyna Janda - jako anonimowa kobieta, Witold Dębicki jako Mieczysław Moczar.
Premiera filmu planowana jest na jesień 2010 r.
W halach gdyńskiego portu trwa budowa scenografii. Znajdzie się tam m.in. gabinet I sekretarza KC PZPR Władysława Gomółki. Wiele scen ma powstać w naturalnych plenerach, z udziałem wielu statystów, w niektórych ujęciach ma uczestniczyć ok. 2 tys. osób.
Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od kul milicji i wojska zginęły 44 osoby, a ponad 1160 zostało rannych. W Gdyni śmierć poniosło 18 osób.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.