Ponad 15 godzin trwała nocna akcja ratunkowa w Tatrach. 40-letni taternik z Mysłowic wspinając się odpadł od wschodniej ściany Kościelca. Akcja zakończyła się w niedzielę rano. Mężczyzna został uratowany, ma złamaną nogę w kostce.
"Mężczyzna spadł około 15 metrów w dół. Z wyjątkiem złamanej kostki jest w bardzo dobrej formie" - powiedział PAP ratownik dyżurny TOPR.
Zgłoszenie do centrali Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dotarło telefonicznie w sobotę przed godz. 18. Ratownicy pieszo transportowali rannego do schroniska. Taternik został następnie przewieziony do zakopiańskiego szpitala. Akcja zakończyła się w niedzielę o 9.30.
W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. W górach warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. Pod warstwą świeżego śniegu zalega twardy, zmrożony śnieg, w wielu miejscach mocno oblodzony.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.