Podczas środowej papieskiej mszy w bazylice świętego Piotra w uroczystość Objawienia Pańskiego (Trzech Króli) będzie panowała większa ostrożność, ale nie zostaną wprowadzone nowe czy też nadzwyczajne środki bezpieczeństwa - poinformowano w Watykanie.
W ten sposób tamtejsze źródła, cytowane przez Ansę, odniosły się do informacji mediów o zaostrzeniu ochrony Benedykta XVI, który w Wigilię, popchnięty przez niezrównoważoną kobietę, przewrócił się w bazylice.
Watykan wyjaśnił, że wprowadzono jedynie "poprawki" w systemie bezpieczeństwa. Jedną z tych korekt ma być nieznaczne poszerzenie przestrzeni dla papieża i jego orszaku w głównej nawie bazyliki, wyznaczonej przez barierki ochronne. Wyklucza się natomiast zwiększenie liczby watykańskich żandarmów czy też gwardzistów, czuwających nad bezpieczeństwem Benedykta XVI.
Zaraz po incydencie podczas pasterki rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi powiedział, że wokół papieża nie powstanie "pancerna ochrona", bo to uniemożliwiałoby mu kontakt z wiernymi.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.