Do pełni szczęścia Rafałowi Majce zabrakło zaledwie dwóch sekund!
Kibicie tłumnie zjawili się na ostatnim podhalańskim etapie Tour de Pologne. - Na pewno Rafał Majka wygra! - mówiła z radością pani Kasia spod Krakowa, która spędza urlop w Brzegach.
Niewiele się pomyliła. Naszemu zawodnikowi zabrakło zaledwie dwóch sekund do najwyższego podium w całym TdP. Ale i tak jest się z czego cieszyć.
Rafał Majka nie poddawał się i walczył z pełnym zaangażowaniem do samego końca.
Piątkowy etap TdP przebiegał wokół Bukowiny Tatrzańskiej, część prowadziła bocznymi drogami. Wielu mieszkańców Podhala i turystów, spędzających wakacje w górach, tak sobie ułożyło plan dnia, aby móc kibicować zawodnikom na trasie, czy podczas ceremonii dekoracyjnej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.