Wznoszący obraźliwe okrzyki wobec czarnoskórego zawodnika podczas spotkania Juventus-Inter w Pucharze Włoch zostali ukarani czasowym zakazem wstępu na mecze.
Komenda Policji w Turynie nałożyła 171 takich zakazów na kibiców Juventusu, którzy podczas meczu 4 kwietnia śpiewali rasistowskie piosenki i krzyczeli obraźliwe słowa w kierunku Romelu Lukaku, belgijskiego piłkarza pochodzenia kongijskiego, występującego na pozycji napastnika w klubie Inter Mediolan, do którego jest wypożyczony z Chelsea. „Wśród zidentyfikowanych jest wielu związanych z grupami ultrasów biało-czarnych” – pisze włoski dziennik „Il Fatto Quotidiano”. „Oskarżonym kibicom zarzuca się również naruszenie regulaminu korzystania z obiektu sportowego”.
Policja przekazała decyzje do prokuratury federalnej Włoskiego Związku Piłkarskiego. „Jednak nie tylko kibice biało-czarnych są przesłuchiwani” – zaznacza IFQ. Okazuje się, że z taśm monitoringu można było zaobserwować, iż prawie cały sektor gości Juventusu (zajęty przez kibiców Interu) intonował „pieśni wychwalające wydarzenia na stadionie Heysel”. „Wciąż trwają czynności zmierzające do ustalenia wszystkich zamieszanych w tę sprawę” – pisze dziennik. I przypomina, że 29 maja 1985 r., podczas finału Pucharu Mistrzów pomiędzy Juventusem a Liverpoolem, zginęło 39 osób. 32 z nich to byli włoscy kibice. Rannych zostało ponad 600 osób.
Natomiast, jak dodaje „Il Fatto Quotidiano”, cofnięto dyskwalifikację dla R. Lukaku, który został ukarany żółtą kartką (drugą, czyli w efekcie wykluczeniem) za to, że reagował na rasistowskie okrzyki.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.