Wiele porannych pociągów śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych nie wyjechało w poniedziałek rano na trasy. Trudne warunki na drogach przyczyniły się m.in. do zderzenia trzech ciężarówek w Sarnowie na trasie nr 86 z Katowic w stronę Częstochowy. Bez prądu wciąż pozostawało ok. 65 tys. odbiorców.
Wiele pociągów śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych nie wyjechało w poniedziałek rano na trasy. Prądu nie ma ponad 70 tys. odbiorców z północy woj. śląskiego. Trudne warunki na drogach przyczyniły się m.in. do zderzenia trzech ciężarówek w Sarnowie na trasie nr 86 z Katowic w stronę Częstochowy.
Rzecznik częstochowskiego oddziału Enionu Jacek Piersiak powiedział PAP, że w poniedziałek rano bez prądu było 55 tys. odbiorców tej firmy energetycznej. "Trudno powiedzieć, kiedy te wszystkie awarie zostaną usunięte. Robimy, co możemy, ściągnęliśmy mnóstwo ludzi do pomocy z zewnątrz" - powiedział rzecznik. Jak dodał, przy usuwaniu awarii pracuje w terenie około 350 osób.
Rano prądu nie miało też 17 tys. odbiorców będzińskiego oddziału Enionu. "Te dane szybko się zmieniają. Nad usuwaniem awarii pracują wszystkie dostępne brygady" - zapewnił Piotr Żydek z Enionu w Będzinie.
Oblodzenia sieci trakcyjnej i uszkodzenia trakcji doprowadziły do olbrzymich utrudnień w ruchu pociągów. Opóźnione były pociągi międzynarodowe, ekspresowe, pospieszne i osobowe. Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, opóźnienia trwały od kilkudziesięciu minut do nawet ośmiu godzin, ale w poniedziałek rano sytuacja znacząco się poprawiła.
Jedynie na trasie Zawiercie - Częstochowa z powodu silnego oblodzenia trakcji pociągi są przeciągane poprzez spalinowozy.
Według WCZK, w związku z trudną sytuacją, PKP planuje w poniedziałek odwołanie połączeń pociągów osobowych na niektórych trasach, m.in. Rybnik - Sumina - Rydułtowy - Rybnik, Gliwice - Chorzów Batory - Gliwice, Tarnowskie Góry - Borowiany - Tarnowskie Góry, Częstochowa - Herby - Koniecpol Częstochowa - Chorzów Siemkowice, Katowice - Dąbrowa Górnicza Ząbkowice - Katowice.
Jak poinformowała PAP Renata Rogowska ze śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych, część planowych pociągów od soboty nie wyjeżdża na trasy i jest odwoływana - wynika to z potrzeb bieżącej organizacji ruchu. Utrudnienia w woj. śląskim związane z oblodzoną lub pozrywaną trakcją dotyczyły w poniedziałek rano łącznie siedmiu odcinków.
Według Rogowskiej, ruch między Częstochową i Lublińcem, Herbami Nowymi i Pankami, Częstochową i Koniecpolem, Tarnowskimi Górami i Tworogiem, Częstochową i Siemkowicami, Częstochową i Dąbrową Górniczą, a także Katowicami i Kozłowem, prowadzony był - w miarę możliwości - trakcją spalinową.
Z tego powodu zakłócenia objęły jednak całą kolejową komunikację w regionie, również na newralgicznych trasach, m.in. z Katowic do Gliwic. Według informacji udzielanych w poniedziałek na dworcach kolejowych, w tym kierunku do godz. 8 rano nie przejechał ani jeden skład, w drugą stronę przejechał jeden z kilku planowych pociągów. Pasażerowie próbowali przesiadać się na komunikację miejską.
Po niedzielnych opadach śniegu, które zwłaszcza w dużych miastach zdążyły już częściowo stopnieć, nawierzchnia dróg była w poniedziałek nad ranem czarna i mokra. W niektórych miejscach groźne były wciąż obciążone śniegiem i lodem gałęzie drzew. Z tego powodu zamknięta była m.in. droga nr 793 między Złotym Potokiem, a Żarkami.
W północnej części regionu na części dróg wciąż utrzymywał się zajeżdżony mokry śnieg, dotyczyło to między innymi dróg krajowych nr 46 Częstochowa - Lubliniec i 78 z Katowic w kierunku Kielc. Na drogach krajowych pracowały rano pługi i solarki.
Nadkomisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji poinformował rano o zderzeniu trzech ciężarówek w Sarnowie na trasie DK-86 z Katowic. Kolizja nastąpiła na jezdni w stronę Częstochowy, w pobliżu stacji benzynowej, przez którą na czas usuwania rozbitych pojazdów odbywał się objazd. Nikomu nic się nie stało.
W Częstochowie, z powodu oblodzenia trakcji elektrycznej, do odwołania od sobotniego popołudnia zamiast tramwajów kursują autobusy - w poniedziałek rano były to pojazdy przegubowe. Bez przeszkód jeździły rano tramwaje w aglomeracji katowickiej - poza Katowicami, gdzie na Placu Wolności zepsuty autobus zablokował torowisko.
W związku z pogodą strażacy prowadzili działania w 51 gminach. Zanotowali ponad 600 interwencji, związanych z usuwaniem powalonych drzew, nadłamanych konarów, nawisów śnieżnych i sopli. Najwięcej pracy mieli w powiatach kłobuckim, częstochowskim, myszkowskim, zawierciańskim i lublinieckim.
Problemy z lodem i śniegiem dotknęły też komunikację lotniczą. Z tego powodu odwołano w weekend kilka lotów z Pyrzowic, m.in. do Cork, Malmoe i Londynu-Luton. W niedzielę po południu i wieczorem opóźnienia dotyczyły większości połączeń i wahały się od kilkunastu minut do kilku godzin. W poniedziałek rano sytuacja normalizowała się.
Służby meteorologiczne ostrzegają przed trudnymi warunkami. Dotychczasowe oblodzenia przykrywają kolejne niewielkie opady śniegu, miejscami topniejącego. Kolejne opady - na mniejszą skalę - spodziewane są następnej nocy. W niedzielę po południu w regionie chwycił lekki mróz, który ma utrzymywać się w najbliższych dniach.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.