W związku z groźbą zawalenia się dachu pod ciężarem zalegającego śniegu, z radomskiej pływalni "Delfin" ewakuowane są dzieci i młodzież - poinformował PAP w piątek rzecznik radomskiej Straży Miejskiej Rafał Gozdowski.
Decyzję o tymczasowym zamknięciu obiektu podjęto po wspólnej kontroli przeprowadzonej przez strażników miejskich, strażaków i powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. "Podczas kontroli stwierdzono zbyt duże obciążenie dachu zalegającym śniegiem" - wyjaśnił Gozdowski.
Dodał, że ze względu na bezpieczeństwo korzystających z basenu w godzinach popołudniowych, głównie dzieci i młodzieży szkolnej, podjęto decyzję o natychmiastowej ewakuacji i zamknięciu obiektu do czasu usunięcia śniegu. W wyprowadzaniu uczniów uczestniczą strażnicy miejscy.
Według rzecznika na osobę odpowiedzialną za odśnieżenie dachu basenu nałożony zostanie mandat za niewywiązywanie się ze swych obowiązków.
W piątek rano powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Radomiu wydał zakaz użytkowania miejscowego marketu budowlanego OBI. Komisja stwierdziła, że nastąpiło uszkodzenie konstrukcji dachu.
Jak powiedziała PAP z-ca powiatowego inspektora nadzoru budowlanego Danuta Guzera, od rana w piątek w markecie pracuje komisja, w skład w której wchodzi m.in. powiatowy inspektor nadzoru budowlanego i rzeczoznawca budowlany.
Wstępnie stwierdzono uszkodzenie dachu, ze względów bezpieczeństwa podjęto decyzję o zakazie użytkowania obiektu do czasu usunięcia nieprawidłowości. Czy uszkodzenie konstrukcji dachu mógł spowodować śnieg, czy też jest jakaś inna tego przyczyna, wykaże ekspertyza - dodała.
Jak powiedział PAP rzecznik OBI Tomasz Linkiewicz, decyzję o zamknięciu marketu dyrekcja obiektu podjęła w czwartek wieczorem. Dla bezpieczeństwa klientów poproszono ich o opuszczenie marketu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.