Najsilniej uderzy w Półwysep Iberyjski. Czego i kiedy możemy spodziewać się w Polsce?
Ophelia, która narodziła się nad środkowym Atlantykiem, przybiera na sile i zmierza w kierunku północno-wschodnim. 15 października huragan powinien osiągnąć szczyt swoich możliwości. Wtedy też jego wschodnie granice znajdą się nad Portugalią i Hiszpanią. Amerykańskie Krajowe Centrum ds. Huraganów zapowiada w tym rejonie bardzo wysokie fale sztormowe i obfite opady deszczu.
W kolejnych dniach Ophelia osłabnie i z huraganu przekształci się w głęboki niż, jednak wiatr nadal będzie osiągał prędkości do 120 km/h. W takim kształcie, z silnym wiatrem i intensywnymi opadami deszczu, niż dotrze nad Wyspy Brytyjskie i Islandię. W Polsce skutki niżu Ophelia będą odczuwalne w drugiej połowie przyszłego tygodnia w postaci silnego wiatru, ochłodzenia i intensywnych opadów deszczu. Wcześniej w naszym kraju powinno być ciepło i słonecznie. Jednak już teraz Instytut Meteorologii i Gospodarki wodnej wydał ostrzeżenie przed wichurami dla 4 województw: lubuskiego, zachodnio-pomorskiego, pomorskiego i wielkopolskiego.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.