W krakowskich Przegorzałach zakończono dziś kilkuletnie prace remontowe na cmentarzu, gdzie pochowano osoby rozstrzelane tu przez Niemców w latach 1939-1944. Gruntownie odnowiono pomnik-mauzoleum i jego otoczenie.
W tym miejscu przy ul. Bruzdowej, zwanym potocznie "Glinnikiem", przeprowadzono w latach 2013-2015 prace ekshumacyjne zorganizowane we współpracy Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie oraz Instytut Pamięci Narodowej w Krakowie. W ich trakcie wydobyto szczątki 125 osób. Ich ponowne pogrzeby odbyły się w latach 2014-2015.
- Po zakończeniu czynności ekshumacyjnych na przełomie lat 2016-2017 został przeprowadzony remont cmentarza, obejmujący konserwację i odrestaurowanie pomnika głównego, wymianę nawierzchni przed pomnikiem, konserwację schodów wejściowych, prace związane z zielenią oraz wykonanie napisu na ścianie pomnika ku czci pochowanych tam ofiar. Koszt tych prac wyniósł ponad 400 tys. złotych i pokryty został z budżetu Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego - poinformowała Iwona Krupa z biura wojewody małopolskiego.
- Wymieniono m.in. część granitowych płyt, zdemontowaliśmy i osadzili na nowo na kotłach nierdzewnych płyty granitowe w górnej części mauzoleum. Dodatkowo umieszczono tablicę z wymienieniem ilości osób których szczątki odkryto w czasie ekshumacji i datach ich pochówków - dodał Włodzimierz Drabczyński, główny wykonawca prac renowacyjnych.
W przyszłym roku Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN przeprowadzi kolejne prace na terenie "Glinnika", w miejscach które nie były uprzednio zbadane. Być może i tam zostaną ujawnione pochówki ofiar.
- Dbając o to miejsce, oddajemy godność spoczywającym tu ofiarom. Dzięki przeprowadzonemu remontowi cmentarz na "Glinniku" zyskał należyty kształt, a pomordowani Polacy zostali uczczeni. Wspólnie przywracamy pamięć o tym miejscu. Ważne, by udało się jeszcze przywrócić imiona tym, których rozstrzelano - powiedział wojewoda małopolski Piotr Ćwik.
Wśród kilkudziesięciu ofiar które są znane z nazwiska jest m. in. rozstrzelany w grudniu 1939 r. wadowicki rzeźbiarz Wincenty Bałys, bohater książki Marty Burghardt Nieznany przyjaciel Karola Wojtyły. W przywróceniu imion odnalezionym szczątkom mogą pomóc badania genetyczne. - Szczegółowy materiał został pobrany po zakończeniu prac ekshumacyjnych. Bliscy osób, co do których istnieje prawdopodobieństwo pochówku na terenie "Glinnika", mogą przekazywać swój materiał genetyczny, co pomoże w identyfikacji - poinformowała I. Krupa.
Wszelkich informacji na temat zasad pobierania materiału porównawczego udzielać będzie telefonicznie Marcin Tatara pod nr telefonu 12 392 19 74 w godzinach pracy Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego (poniedziałek od godz. 9 do 17, od wtorku do piątku, od 7.30 do 15.30).
Inicjatorami wpisania miejsca straceń na "Glinniku" do ewidencji cmentarzy i grobów wojennych byli wojewoda małopolski i prezydent Krakowa. Nie oni jednak stali u początków idei uporządkowania tego miejsca pamięci narodowej. - Przysłowiową dziurę w brzuchu wierciła nam w dobrej sprawie Henryka Bujas - Spyra, której wuj zginął na "Glinniku". Lustrując wielokrotnie to miejsce, wskazywała na jego zaniedbanie, na to że bywa zryte przez dziki, szukające tu żołędzi - powiedział Adam Roliński z Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego, członek b. Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Krakowie. - W latach 70. i 80 ub. wieku tym miejscem opiekowała się Komenda Hufca ZHP Kraków – Krowodrza. Potem o "Glinniku" mało kto pamiętał - dodał Roliński.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.