Najprawdopodobniej do wybuchu gazu doszło w piwnicy wieżowca w Szczecinie, a nie w mieszkaniu na parterze, jak wcześniej informowano - powiedział PAP rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. W wybuchu gazu w sobotę rano w wieżowcu w centrum Szczecina rannych zostało pięć osób, w tym dwie ciężko.
Frątczak dodał, że stwierdzono także gaz w pobliskich studzienkach kanalizacyjnych. Trwają pomiary, czy doszło do uszkodzenia sieci gazowej. W tym celu część ul. Matejki, gdzie doszło do wypadku, wyłączono z ruchu. Według SP akcja potrwa jeszcze kilka godzin.
Ewakuowano 60 mieszkańców budynku. Niektórzy przebywają w pobliskiej szkole, pozostali schronili się w podstawionych autobusach.
Pożar, który powstał po eksplozji, został już ugaszony. Na miejscu pracuje 10 jednostek straży pożarnej.
Na miejsce wypadku ma przyjechać inspektor nadzoru budowlanego, który oceni stan budynku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.