W ostatnich dniach pogoda mocno daje się we znaki budowniczym Stadionu Narodowego: sprzęt odmawia posłuszeństwa, zamarzają pompy do betonu, z powodu pękniętej rury przez trzy dni nie było wody. W takich warunkach, mimo najlepszych chęci, nie da się pracować "pełną parą", trwają więc jedynie te prace, których nie można wstrzymać - poinformował PAP Marcin Zaręba, dyrektor budowy z ramienia głównego wykonawcy konsorcjum Alpine - Hydrobudowa Polska S.A. - PBG S.A.
Na budowie ustawiono ponad 20 specjalnych ogrzewanych dużych namiotów, w których trwają prace. Codziennie pracuje ponad 100 nagrzewnic - dziennie zużywają 12 tys. litrów oleju napędowego.
Ciepła potrzebują nie tylko robotnicy, ale i materiały budowlane. "Aby beton stwardniał, musi mieć odpowiednią temperaturę. Dlatego w pracy wykorzystywana jest dodatkowo technika ogrzewania przypominająca ogrzewanie podłogowe w mieszkaniach. W przygotowane do betonowania stropy z ułożonym zbrojeniem wkładane są specjalne "grzałki", które oddają ciepło i nie pozwalają na wychłodzenie betonu. Po zabetonowaniu grzałki te pozostają na stałe w zabetonowanych elementach konstrukcji" - wyjaśnia Zaręba. "W betoniarni do produkcji betonu wykorzystywana jest woda podgrzana do 15 st. C, wylewany beton jest dzięki temu cieplejszy" - dodaje rzeczniczka budowy Karolina Szydłowska. Dzięki takiej technice w mroźne dni można wykonać niektóre niezbędne prace.
Mróz i śnieg powodują na budowie bardzo poważne utrudnienia. "Co z tego, że teoretycznie do minus 10 st. C można prowadzić prace, skoro pompy do betonu zamarzają już przy temperaturze minus 7 st. C. Jeśli dodać do tego padający śnieg, to nawet duże zaangażowanie naszych ludzi na niewiele się zda" - tłumaczy Zaręba. "Owszem, w robotach uwzględniliśmy wpływ zimy, ale tegoroczna wyjątkowo utrudnia prace" - zaznacza.
Po kolejnych opadach śniegu Stadion jest odśnieżany, ostatnio z placu budowy na jej obrzeża wywieziono kolejnych kilka tysięcy metrów sześciennych śniegu.
"W piątek temperatura była wyższa, dlatego wznowiono betonowania stropów kolejnych kondygnacji" - zaznaczyła Szydłowska.
W przyszłym tygodniu na budowę przybędzie z Włoch pierwszy słup stalowy, ważący ok. 50 ton i mierzący 30 m. Jest to jeden z siedemdziesięciu dwóch takich słupów, które będą otaczały Stadion. Do tych słupów, na wysokości 30 m zamocowany zostanie stalowy pierścień opasający stadion. Pierwszy element tego stalowego pierścienia przyjechał już do Warszawy z włoskiej fabryki firmy Cimolai, która wraz z Mostostalem Zabrze wykonuje i montuje dach i fasadę Stadionu.
Do transportu pierścienia wykorzystano specjalną niskopodwoziową przyczepę. Podróż trwała kilka dni. "Chodziło o przetestowanie drogi transportu. Mimo trudnych warunków na drogach w całej Europie test wyszedł pomyślnie" - poinformował Zaręba.
Montaż pierwszych elementów fasady Stadionu planowany jest na przełom marca i kwietnia tego roku.
Stadion Narodowy jest budowany przez niemiecko-austriacko-polską grupę firm Alpine Bau Deutschland AG, Alpine Bau GmbH, Alpine Construction Polska Sp. z o.o., Hydrobudowa Polska SA oraz PBG S.A. Budowla ma być najbardziej nowoczesną areną piłkarską w Europie. Konstrukcja powstaje w niecce dawnego Stadionu Dziesięciolecia. Unikatowym rozwiązaniem ma być ruchomy dach stadionu zawieszony na stalowych linach, ze stalową zwisającą pośrodku iglicą.
Stadion będzie miał dwa pierścienie trybun: dolne i górne. Pod trybunami powstaną restauracje, sale wystawowe i konferencyjne, biura, muzeum sportu. Murawa boiska zostanie położona na żelbetowej płycie umieszczonej ponad 8 m wyżej niż dawna płyta stadionowa. Pod nią powstanie dwupoziomowy podziemny parking.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.