Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown potępił w piątek rekordowy w ubiegłym roku wzrost antysemickich incydentów, apelując do Brytyjczyków, by byli czujni wobec groźby nienawiści do Żydów.
Brown powiedział, że wzrost antysemickich napaści, podpaleń i graffiti, z których większość odnotowano podczas operacji wojskowej Izraela w Strefie Gazy i po niej, jest głęboko niepokojący.
"Antysemityzm to jedna z najstarszych nienawiści, która wciąż przystosowuje się do czasów współczesnych, i zawsze wymaga większej czujności od nas, którzy zdecydowanie opowiadamy się za tolerancją i prawdą" - powiedział premier Brown w oświadczeniu opublikowanym przez organizację nadzorującą bezpieczeństwo społeczności żydowskiej w Wielkiej Brytanii - Community Security Trust (CST).
Organizacja poinformowała w opublikowanym w piątek raporcie, że w roku 2009 zarejestrowała 924 incydenty antyżydowskie, czyli najwięcej od roku 1984, gdy rozpoczęła ich monitorowanie. CST podkreśla, że liczba ta jest o 50 proc. wyższa, niż poprzedni rekord z roku 2006, gdy Izrael dokonał inwazji na Liban.
CST przypisuje bezprecedensowy wzrost antysemickich incydentów skrajnym reakcjom na konflikt w Strefie Gazy.
Siły izraelskie weszły do tego regionu pozostającego pod rządami Hamasu na przełomie roku 2008 i 2009, aby zahamować ataki rakietowe z tych terenów. W następstwie operacji zginęły setki Palestyńczyków. Działania Izraela wywołały protesty na całym świecie.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.