Organizacje chrześcijańskie protestują przeciwko sprzedaży w największej sieci sklepów z zabawkami w USA i Kanady najnowszej, różowej wersji gry „Ouija”, zachęcającej dziewczynki do zabawy w formie kontaktu z duchami zmarłych.
Zdaniem przeciwników zabawek, specjalna plansza z literami i cyframi , do której umocowana jest trójkątna wskazówka (planszeta) , jest wprowadzeniem w praktyki spirytystyczne i stanowi czytelną instrukcję, jak przywoływać duchy. Do stanowczego protestu, który skłoniłby sieci Toys R Us i producenta gry Hasbro do wycofania produktu z rynku, zachęcają takie chrześcijańskie portale jak Living His Life Abundantly i LifeSiteNews.
Rzecznik katolickiej organizacji pro-life Human Life International, Stephen Phelan przypomniał, że Biblia ostrzega ludzi, by nie eksperymentowali z duchami. „Wszyscy chrześcijanie powinni wiedzieć, że to otwiera osobę na atak duchowy. Chrześcijanie nie powinni tego używać” – dodał.
Krytycy ezoterycznych zabawek cytują też słowa byłego oficera nowojorskiej policji Ralpha Sarchiego, eksperta od demonologii, który w swej książce „Beware the Night” podkreśla, że tabliczki ouija mogą być swoistą inicjacją do praktyk satanistycznych.
Według przedstawicieli Hasbro, „Ouija” to tylko „gra i rozrywka”, a większość oskarżeń związanych z zarzutami rzekomej popularyzacji okultystycznych praktyk opiera się na „projekcji własnego systemu wiary”.
Producenci przypominają, że gra po raz pierwszy pojawiła się ponad 3 tysiące lat temu w Chinach. Miał w nią grać także grecki filozof Pitagoras. Różowa wersja gry dla dziewczynek pojawiła się na rynku po raz pierwszy w 2008 roku i zastąpiła wersję świecącą w ciemności, przeznaczoną dla dzieci od 8 do 14 lat. Już kilka lata temu organizacja Human Life International bezskutecznie domagała się wycofania kontrowersyjnej zabawki z rynku.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.