Aktualność dzieła św. Antoniego Padewskiego oraz znaczenie krzyża dla tożsamości chrześcijańskiej i kultury europejskiej przypomniał Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej 10 lutego w Watykanie
Zaznaczył, iż współczesna gospodarka dla swego sprawnego funkcjonowania potrzebuje etyki przyjaznej człowiekowi. Wezwał też kapłanów i diakonów do starannego przygotowywania kazań i homilii. W Auli Pawła VI zgromadziło się ok. 9 tys. wiernych. Oto polski tekst katechezy papieskiej:
Drodzy bracia i siostry,
po przedstawieniu dwa tygodnie temu postaci Franciszka z Asyżu chciałbym dziś opowiedzieć o innym świętym, należącym do pierwszego pokolenia Braci Mniejszych: Antonim Padewskim czy – jak go się również nazywa – Lizbońskim, nawiązując do miejsca jego urodzenia. Jest on jednym z najpopularniejszych świętych w całym Kościele katolickim, czczony nie tylko w Padwie, gdzie wzniesiono wspaniałą bazylikę, w której spoczywają jego doczesne szczątki, ale na całym świecie. Wierni bardzo cenią sobie jego wizerunki i posągi, przedstawiające go z lilią, symbolem jego czystości bądź z Dzieciątkiem Jezus na ręku, upamiętniające cudowne widzenie, o którym wspominają niektóre źródła literackie.
Antoni w znaczący sposób przyczynił się do rozwoju duchowości franciszkańskiej dzięki swym wybitnym przymiotom inteligencji, zrównoważenia, gorliwości apostolskiej, a przede wszystkim żarliwości mistycznej.
Urodził się w Lizbonie w szlacheckiej rodzinie około roku 1195 i na chrzcie otrzymał imię Fernando (Ferdynand). Wstąpił do kanoników monastycznej reguły św. Augustyna, najpierw w klasztorze św. Wincentego w Lizbonie, następnie Świętego Krzyża w Coimbrze – renomowanego ośrodka kultury Portugalii. Z zainteresowaniem i zapałem poznawał Biblię i Ojców Kościoła, zdobywając wiedzę teologiczną, którą owocnie wykorzystywał w działalności nauczycielskiej i kaznodziejskiej. W Coimbrze wydarzył się epizod, który wpłynął w decydujący sposób na jego życie: w roku 1220 wystawiono tam relikwie pierwszych pięciu misjonarzy franciszkańskich, którzy udali się do Maroka, gdzie znaleźli śmierć męczeńską. Ich historia zrodziła w młodym Ferdynandzie pragnienie naśladowania ich i postępowania drogą chrześcijańskiej doskonałości: poprosił wówczas o zgodę na opuszczenie kanoników św. Augustyna i zostanie bratem mniejszym. Jego prośba została przyjęta i pod nowym, zakonnym imieniem Antoni on również wyruszył do Maroka. Opatrzność Boża zdecydowała jednak inaczej. Z powodu choroby musiał wrócić do Włoch i w 1221 wziął udział w słynnej „Kapitule Namiotów” w Asyżu, gdzie spotkał też św. Franciszka. Następnie żył czas jakiś w całkowitym ukryciu w klasztorze w pobliżu Forli w północnych Włoszech, gdzie Pan powołał go do innej misji. Wysłany z zupełnie przypadkowego powodu do wygłoszenia kazania z okazji święceń kapłańskich, pokazał, że obdarzony został taką wiedzą i darem wymowy, że przełożeni przeznaczyli go do kaznodziejstwa. Tak oto rozpoczął we Włoszech i we Francji ogromnie intensywną i skuteczną działalność apostolską, by nakłonić niemałą liczbę osób, które odeszły od Kościoła, do zmiany decyzji. Był też jednym z pierwszych nauczycieli teologii Braci Mniejszych, jeżeli nie wręcz pierwszym. Rozpoczął swe nauczanie w Bolonii, z błogosławieństwem Franciszka, który, w uznaniu cnót Antoniego, wystosował do niego krótki list, rozpoczynający się tymi słowami: „Podoba mi się, że nauczasz świętej teologii braci”. Antoni położył podwaliny pod teologię franciszkańską, która – uprawiana przez innych wybitnych myślicieli – miała osiągnąć swoje szczyty w postaciach Bonawentury z Bagnoregio i błogosławionego Dunsa Szkota.
Zostawszy prowincjałem Braci Mniejszych w Północnych Włoszech nadal zajmował się kaznodziejstwem, wymieniając tę posługę ze sprawowaniem urzędu przełożonego. Gdy skończył misję prowincjała wrócił w okolice Padwy, dokąd jeszcze kilkakrotnie się udawał. Już w rok później zmarł przed bramami tego miasta 13 czerwca 1231 r. Padwa, która przyjęła go z miłością i czcią, złożyła mu wieczny hołd czci i pobożności. Sam papież Grzegorz IX, który wysłuchawszy jego kazania, nazwał go „Arką Testamentu”, kanonizował go w 1232, również w następstwie cudów, jakie dokonały się za jego wstawiennictwem.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.