Włosi przeżywają kolejną odsłonę walki o zachowanie wolności słowa w swym kraju. Tym razem jej bohaterem jest Silvana De Mari. „Homoseksualizm jest chorobą, mówię to jako lekarz trzech specjalizacji, w tym psychoterapeuta. Od 40 lat leczę homoseksualistów. Ich kondycja jest tragiczna” – powiedziała ona w jednym z wywiadów.
Powszechnemu odbiorcy De Mari znana jest przede wszystkim jako poczytny autor literatury młodzieżowej, a dokładniej młodzieżowej fantasy. Swych fanów ma również w Polsce, gdzie ukazało się 6 jej książek. Obecnie uchodzi za jednego z najpopularniejszych włoskich pisarzy na świecie. Większe nakłady ma dziś jedynie Andrea Camilleri, twórca kryminałów o komisarzu Montalbano.
64-letnia dziś lekarka pracowała w swoim zawodzie nie tylko we Włoszech, ale też przez wiele lat na misji humanitarnej w Afryce. Od kilku miesięcy figuruje jako oskarżona w postępowaniu karnym za obrazę mniejszości seksualnych. Jej sprawa nabrała jednak nowej dynamiki po tym, jak w ubiegły piątek 1 grudnia prokurator złożył wniosek o umorzenie postępowania, ponieważ w zachowaniu pisarki nie doszukał się znamion przestępstwa. Środowiska homoseksualne ostro protestują, domagając się jej surowego i przykładnego ukarania.
Ostateczną decyzję podejmie w najbliższych dniach sąd w Turynie. Adwokat Silvany De Mari zapewnił, że jego klientka nie zamierzała nikogo obrazić. Broniła jedynie chrześcijańskiej antropologii i zachodniej cywilizacji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.