Zgodnie ze zwyczajem na placu przed szczytem składany jest „hołd z kwiatów”.
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP w tym roku na Jasnej Górze przeżywana jest w łączności z Papieżem Franciszkiem i w duchu dziękczynienia za jego bliskość z częstochowskim sanktuarium w Jubileuszowym Roku 300-lecia Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej. Dziś jest ostatni dzień, kiedy pielgrzymi mogą uzyskać specjalny odpust nadany przez Stolicę Apostolską na wyjątkowy czas rocznicowego świętowania. Zgodnie ze zwyczajem na placu przed szczytem składany jest „hołd z kwiatów”.
Dziękujemy za bliskość Ojca Świętego z polskim narodem - podkreśla o. Marian Waligóra, przeor klasztoru: „Ten hołd z kwiatów jest podziękowaniem za to, że Ojciec Święty jest tak blisko nas, naszego narodu, też i Jasnej Góry, co tak pięknie wyraził słowami w przesłaniu na ogólnopolskie centralne świętowanie 300-lecia koronacji”. W specjalnym wideoprzesłaniu Franciszek życzył, by jubileusz był okazją do odczucia, że nikt z nas na tym świecie pełnym sierot nie jest sam, gdyż każdy ma w pobliżu siebie Matkę - nieprześcignioną w czułości Królową, która trzyma nas za rękę podczas codziennej wędrówki.
Wyjątkowym jubileuszowym darem Papieża, obok odpustów, było także pobłogosławienie nowych koron na Cudowny Obraz, które nałożone zostały w pierwszą rocznicę jego pielgrzymki na Jasną Górę.
Dzisiejszy „hołd z kwiatów” dla Niepokalanej przeżywany na wzór rzymski składany jest przed figurą, która równo sto lat temu stanęła na placu zamiast pomnika cara Aleksandra II. To pierwsze miejsce modlitwy do Matki Bożej dla wchodzących do Sanktuarium pielgrzymów.
Ostatnim akordem jubileuszowych inicjatyw był dzisiejszy finał konkursu Rady Szkół Katolickich „Królowa Polski w 300- lecie koronacji”.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.