Parlament Ugandy zatwierdził zmianę konstytucyjną, zezwalającą rządzącemu od prawie 31 lat prezydentowi Yoweri Kagucie Museveniemu kandydować na szóstą kadencję. To sytuacja bezprecedensowa.
Trzy dni trwała debata parlamentarna, w wyniku której przegłosowano projekt aby znieść limit wieku 75 lat dla kandydatów na prezydenta. Oznacza to, że 73-letni Museveni, może ubiegać się o szóstą reelekcję w 2021 roku.
Wcześniej, w 2005 roku został zniesiony limit kadencji, co pozwoliło Museveniemu, na rozpoczęcie trzeciej kadencji. Wygrał również kolejne wybory w 2011 i 2016, podczas których głównym jego kontrkandydatem, był dawny towarzysz broni, z czasów tzw. "wojny w buszu" i osobisty lekarz, Kizzya Bessige.
Zwolennicy Museveniego twierdzą, że Ugandyjczycy zawsze mogą głosować przeciwko niemu. Opozycja nie ma złudzeń, że chodzi o dożywotnie rządy. Sam Museveni tłumaczy swoje decyzje powinnością wobec kraju. Ostatnie wybory z 2011 i 2016 r. spotkały się z krytyką obserwatorów zagranicznych monitorujących ich przebieg, co do uczciwości ich przeprowadzenia i przejrzystości.
Projekt nowelizacji konstytucji, zaproponowany przez partię rządzącą NRM (National Resistance Movement) został zgłoszony w parlamencie we wrześniu 2017, co doprowadziło do burzliwych scen na sali obrad.
Pochodzący z południa kraju Yoweri Kaguta Museveni, przejął władzę w w Ugandzie w czerwcu 1986, w wyniku zbrojnego puczu, przeciw pochodzącemu z północy kraju Tito Okello, który rządził zaledwie pół roku. Od czasu objęcia pałacu prezydenckiego w Kampali, Museveni, jak sam przyznaje w swojej autobiografii "Sadząc ziarno gorczycy", musiał stawiać czoła 26 rebeliom.
Spośród nich najtragiczniejsza w skutkach była tzw. rebelia Bożej Armii Oporu (wyparta z Ugandy w 2007 r.), na północy kraju, zamieszkałej przez lud Aczoli. W jej wyniku ponad 100 tys. osób straciło życie, a 2 miliony zostało wysiedlonych do tzw. obozów dla osób wewnętrznie przesiedlonych.
Po latach reżimów Idi Amina i Miltona Obote, które doprowadziły do śmierci blisko miliona osób, rządy Museveniego są oceniane w miarę pozytywnie przez część społeczeństwa Ugandy. Z krytyką spotyka się jego długoletnie utrzymywanie się u władzy. Kontrowersje budzą również operacje wojskowe, prowadzone w czasie wojny na północy (1986-2007), przez rządową armię NRA (National Resistance Army), której liderem Museveni był jeszcze za czasów walki partyzanckiej, zanim objął władzę.
O Ugandzie czytaj również:
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.