Przeglądy kobiecego wideo-art, wystawy malarstwa oraz targi sztuki kobiecej - takie propozycje przygotowały z okazji 8 marca dwie największe gdańskie galerie sztuki: Gdańska Galeria Guentera Grassa i Gdańska Galeria Fotografii. Projekt nosi nazwę "3 kobiety 6 marca".
W programie - pokazy filmów "Sen" Honoraty Martin oraz "Piece of Jade", "God Is Vain", "Arachne", "Deszcz w Paryżu" i "Małgorzata" Bogny Burskiej - jednej z najważniejszych współczesnych polskich artystek wideo.
Po projekcjach, które w większości będą miały miejsce w Gdańskiej Galerii Fotografii, artyści i goście przeniosą się do Galerii Guentera Grassa, gdzie odbędzie się wernisaż wystawy malarstwa i instalacji Honoraty Martin i Urszuli Wasielewskiej pt. "...muje dzikie węże".
Własny zestaw imprez związanych z twórczością kobiecą przygotowało też gdańskie Centrum Sztuki Współczesnej (CSW) Łaźnia. Już od wtorkowego południa w siedzibie Centrum czynne będą mini targi sztuki, na których można będzie kupić niewielkie dzieła stworzone przez kilkanaście głównie trójmiejskich artystek. Targi - pomyślane jako miejsce, w którym można kupić upominek na Dzień Kobiet - będą czynne do 8 marca.
8 marca CSW Łaźnia zaprasza z kolei na przegląd kobiecego wideo-art pt. "Marcowe art-kino kobiet", w ramach którego obejrzeć będzie można prace Anny Barańskiej, Agnieszki i Joanny Fluder oraz Marty Stoces.
Z kolei 12 marca odbędzie się wernisaż wystawy pt. "Artystki artystom - projekt na Dzień Kobiet". Swoje prace - w większości malarstwo i instalacje pokażą: Agnieszka Budenko, Iwona Demko, Justyna Gruszczyk, Lidka Krawczyk i Wojtek Kubiak, Anka Leśniak, Małgorzata Markiewicz oraz Dorota Podlaska.
Jak powiedziała PAP kuratorka wystawy Agnieszka Kulazińska, projekt ma być próbą odejścia od problematyki typowej dla tego kobiecego święta. "Pokażemy np. prace ironicznie przedstawiające związek damsko-męski czy też nawiązujące do męskiego języka sztuki" - wyjaśniła Kulazińska dodając, że wystawa "Artystki artystom" potrwa do 11 kwietnia.
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.
Raport: potrzebna baza danych o aktywności nietoperzy na farmach wiatrowych.