Cierpliwie, dzień po dniu

Zastanawialiśmy się z księdzem Lewandowskim jak to długo już trwa. To znaczy kiedy na Wiara.pl pojawiły codzienne rozważania. Pamiętaliśmy, że była to inicjatywa na Wielki Post, którą potem, na prośbę Czytelników, postanowiliśmy nieco przedłużyć. I tak już zostało. Codzienne rozważania stały się niezmiennym elementem naszego portalu. Z początku myśleliśmy z księdzem Lewandowskim, że mija właśnie 15 lat. Po sprawdzeniu w prywatnych archiwach – prywatnych, bo najwcześniejsze rozważania nie przetrwały kolejnych przenosin systemu – okazało się, że tylko 14. „Tylko”. Od czternastu lat, dokładniej, od Środy Popielcowej 2004 roku, nasi autorzy codziennie inspirują Czytelników w ich refleksji nad słowem Bożym. Ktoś powie: nic takiego, fajerwerków nie ma. No właśnie. Nie ma fajerwerków. Ale czy od nich nie jest ważniejsza żmudna, cierpliwa, codzienna praca?

Wchodzący do pokoju ludzie zwracają uwagę na różne rzeczy. Na wielki telewizor, obraz na ścianie, meble, firanki. Mało kto zwraca uwagę na podłogowe klepki. Są, podłoga ładna, no i co z tego? Sytuacja zmieniłaby się, gdyby nagle jednej takiej podłogowej klepki zabrakło. Wtedy ani telewizor, ani obrazy, ani meble czy firanki nie byłyby już tak ważne. W  naszym postrzeganiu rzeczywistości jest podobnie. Dostrzegamy raczej to, co nowe, nadzwyczajne. Te małe sprawy zaczynamy dostrzegać dopiero, gdy ich braknie.

Nie piszę tego, by się chwalić. No, może troszeczkę ;). W każdym razie myślę, że ta uwaga może dodać otuchy ludziom przez lata „tylko” rzetelnie wypełniającym swoje obowiązki. Rodzicielskie, kapłańskie, te wynikające z codziennej służby w wykonywanej pracy. Nie ma fajerwerków, prawda? Nikt nie przypina za to orderu, nikt nawet nie pochwali. Jak to wszystko jest ważne dostrzeżono by dopiero, gdyby tej służby zabrakło. Tej luki żadne nadzwyczajne działania najmędrszych nawet głów nie zastąpią.

Utrudzeni codzienną służbą bliźniemu: wiecie, że jesteście wielcy?