Pośmiertne dawstwo narządów to akt chrześcijańskiej miłości i solidarności - stwierdził abp Utrechtu. kard. Wim Eijk.
Kardynał Ejk, odpowiadający w holenderskim episkopacie za kwestie etyczno-medyczne, skomentował w ten sposób ustawę rządu o transplantacji organów. Według nowego prawa dorośli obywatele Holandii po swojej śmierci zostaną automatycznie uznani za potencjalnych dawców. W komunikacie Konferencji Episkopatu kard. Eijk wyraził swoje poparcie dla nowego rozporządzenia. Podkreślił jednak, że każdy ma prawo do swobodnego i nieograniczonego decydowania o swoich narządach.
Zgodnie z nowym prawem każdy pełnoletni obywatel Holandii otrzyma list z zapytaniem, czy chce, aby jego narządy zostały po śmierci przekazane do transplantacji. Możliwe będzie także zaznaczenie opcji, zgodnie z którą to do najbliższych zmarłego będzie należała ostateczna decyzja. Do tych, którzy nie odpowiedzą na pismo, po 6 tygodniach zostanie wysłane kolejne powiadomienie z tym samym pytaniem. Brak odpowiedzi będzie oznaczał zgodę na bycie dawcą. W każdej chwili będzie można zmienić swoją decyzję. Nowa ustawa ma obowiązywać od 2020 roku.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"