250 lat temu konfederaci barscy przeciwstawili wolnościową wizję narodu „Europie absolutnych władców”.
Nigdy zniewaga, wyrządzona obcą przemocą wolnemu ludowi, świetniej zemszczoną nie była. Nigdy w upadku rzeczy publicznej piękniej cnoty obywatelskie nie zajaśniały – pisał o konfederacji barskiej Maurycy Mochnacki. Dziwnie brzmią te słowa na opisanie wydarzeń sprzed 250 lat, które kojarzą nam się nie z sukcesami, lecz raczej z I rozbiorem Polski. Historycy nie są zgodni, czy było to pierwsze powstanie narodowe, niektórzy piszą wręcz o wojnie domowej. W XIX w. barżanie stali się legendą i zawładnęli wyobraźnią wieszczów, sto lat później popadli w zapomnienie. Dziś ich hymn znów porywa najmłodsze pokolenie. I choć ocena strategii wojskowej nie może budzić euforii, to trudno zaprzeczyć tezie, że to za ich sprawą odrodził się w Polakach duch republikański.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Światowy Dzień Ubogich wspólny posiłek w Auli Pawła VI był ważnym punktem jubileuszowych wydarzeń.
Pozdrawiam pielgrzymów polskich, wspominając rocznicę Orędzia pojednania.
Światowy Dzień Ubogich. W tym roku obchodzony pod hasłem "Ty jesteś moją nadzieją".
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.