Około 500 osób zginęło w zamieszkach pomiędzy muzułmanami a chrześcijanami, do których doszło w niedzielę w pobliżu miasta Jos w Nigerii - poinformował w poniedziałek doradca gubernatora stanu Plateau, którego stolicą jest Jos.
"Do 500 osób zginęło w tym okropnym akcie" - oświadczył doradca Dan Majang. Jak dodał, 95 osób zatrzymano.
Chrześcijańscy mieszkańcy wsi Dogo Nahawa, oddalonej o około 5 km od Jos, relacjonują, że wyznający islam pasterze napadli na nich z okolicznych wzgórz około godz. 3 nad ranem w sobotę. Najpierw strzelali w powietrze, a następnie maczetami zabijali ludzi, którzy wyszli z domów.
W styczniu w Jos podczas czterodniowych zamieszek wyznaniowych między grupami uzbrojonych w broń palną, noże i maczety ludzi zginęło od 300 do 400 osób. Rząd wysłał tam wówczas setki policjantów i żołnierzy, aby stłumić zamieszki.
Obecnie władze rozważają przedłużenie obowiązującej od zmierzchu do świtu godziny policyjnej. Pełniący obowiązki prezydenta Nigerii Goodluck Jonathan nakazał postawić tamtejsze służby bezpieczeństwa w stan najwyżej gotowości oraz ścigać ludzi odpowiedzialnych za masakrę.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.