Z całą pewnością udało się nam przejąć inicjatywę - mówi środowej "Rzeczpospolitej" wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Jak ocenia, problemem ostatnich miesięcy było to, że partia rządząca była cały czas w defensywie i mogła reagować jedynie na to co się dzieje, a teraz to się zmieniło.
"Trudno w polityce nie popełniać błędów. Zawsze jednak staramy się wyciągać wnioski i myślę, że ostatnie tygodnie pokazały wyraźnie, że takich błędów nie lekceważymy" - podkreśla Bielan, pytany czy PiS wyciągnął wnioski z ostatnich błędów, skoro mówił o nich podczas ostatniej konwencji prezes Kaczyński.
Dopytywany, na czym te błędy polegały, odpowiada, że była to m.in. późna reakcja na sprawę premii. "To wszystko nałożyło się na zmianę rządu. I siłą rzeczy po takich dużych personalnych zmianach musi upłynąć trochę czasu, zanim uda się zbudować nową komunikację na nowo. Dlatego też przepływ informacji był utrudniony" - wyjaśnia Bielan.
Przekonuje także, że formacji rządzącej udało się przejąć inicjatywę. "Największym problemem ostatnich miesięcy było to, że byliśmy cały czas w defensywie i jedynie reagowaliśmy na to, co się dzieje. Teraz to się zmieniło" - dodaje polityk.
Wicemarszałek Senatu odnosi się także do kwestii wyborów samorządowych. "Osobiście jestem zwolennikiem wcześniejszej prezentacji kandydatów, zwłaszcza, jak w naszym przypadku, gdy nie są to urzędujący prezydenci i potrzeba trochę czasu na przekonanie do siebie wyborców" - mówi Bielan.
"Sądzę, że Zjednoczona Prawica zaprezentuje część kandydatów w najbliższym okresie. Gdybyśmy uczynili to podczas ostatniej konwencji, nie moglibyśmy liczyć na zainteresowanie mediów naszymi propozycjami programowymi" - tłumaczy Bielan, zapytany, dlaczego nie stało się to podczas sobotniej konwencji.
Adam Bielan wypowiada się też w rozmowie z "Rzeczpospolitą" na temat przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. "Tusk nadal odgrywa dla opozycji dużą rolę, nieustanie podkopując pozycję naszego kraju w UE. Nikt, kto śledzi jego bieżące wypowiedzi, nie może mieć wątpliwości, że były szef PO marzy o powrocie do kraju i kandydowaniu w wyborach prezydenckich. On sam regularnie zabiera głos w sprawach polskiej polityki, mimo że nie pozwala mu na to aktualnie sprawowana funkcja" - mówi "Rz" wicemarszałek Senatu.
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.