20 kwietnia przypada 145. rocznica urodzin Wojciecha Korfantego. Z tej okazji w Katowicach w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy złożono kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym polityka, powstańca, polskiego działacza narodowego na Śląsku.
Wojciech Korfanty (właściwie Adalbert Korfanty) urodził 20 kwietnia 1873 r. w osadzie Sadzawka (obecnie Siemianowice Śląskie). Jego ojciec był górnikiem. W 1879 r. Korfanty rozpoczął naukę w szkole ludowej w Siemianowicach, a następnie uczęszczał do katowickiego Gimnazjum Królewskiego. W szkole tej założył tajne kółko którego celem było szerzenie kultury polskiej i znajomości literatury. Nawiązał także kontakty z działaczami z Wielkopolski. Brał udział w propolskich zebraniach, gdzie krytykował niemieckiego kanclerza Bismarcka, za co został relegowany z gimnazjum.
Szkołę średnią ukończył eksternistycznie w grudniu 1895 roku, po interwencji wielkopolskiego posła do Reichstagu Józefa Kościelskiego. Jeszcze w tym samym roku Korfanty rozpoczął studia na politechnice w Charlottenburgu. Jesienią 1896 r. przeniósł się na Królewski Uniwersytet we Wrocławiu, gdzie zaliczył dwa semestry na Wydziale Filozoficznym.
W latach 1901-08 Korfanty był członkiem Ligi Narodowej, w ramach której współpracował z Romanem Dmowskim. Od 1901 r. pracował jako redaktor naczelny "Górnoślązaka". W 1902 r. trafił do więzienia we Wronkach za publikację artykułów "Do Niemców" i "Do moich braci Górnoślązaków". W latach 1903-12 i 1918 był posłem do Reichstagu oraz pruskiego Landtagu (1903-18), gdzie reprezentował Koło Polskie.
25 października 1918 r. Wojciech Korfanty wystąpił w niemieckim parlamencie z żądaniem przyłączenia do państwa polskiego wszystkich ziem polskich zaboru pruskiego (Prusy Królewskie, Gdańsk, Wielkopolska, część Prus Książęcych oraz Śląsk Górny i Średni). Po powstaniu niepodległej Polski przeniósł się do Poznania. W latach 1918-19 był członkiem Naczelnej Rady Ludowej, stanowiącej rząd Wielkopolski podczas powstania, zaś w 1920 r. jako mianowany przez rząd polski komisarz plebiscytu na Górnym Śląsku, kierował całością przygotowań organizacyjnych, propagandowych i politycznych. Po niekorzystnej dla Polaków interpretacji wyników plebiscytu, przeprowadzonego w atmosferze zastraszenia, terroru i manipulacji, Korfanty proklamował i stanął na czele III powstania śląskiego.
Jako przeciwnik polityki faktów dokonanych i rozstrzygnięć zbrojnych, sprawując funkcję faktycznego dyktatora powstania, po pierwszych sukcesach militarnych dał rozkaz wstrzymania działań zbrojnych i czekania na decyzję Komisji Międzysojuszniczej Ententy. W lipcu 1921 r. Korfanty opuścił Śląsk.
W odrodzonej Polsce w latach 1922-30 Korfanty był posłem na Sejm z ramienia Chrześcijańskiej Demokracji (ChD). W obliczu niepowodzenia misji stworzenia rządu przez Artura Śliwińskiego, Korfanty został desygnowany przez Komisję Główną Sejmu RP na premiera rządu. Jednak wobec protestu jego przeciwnika, naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego i groźby przeprowadzenia strajku generalnego przez PPS, nie rozpoczął formowania rządu, a komisja wycofała jego nominację.
Od października do grudnia 1923 r. był wicepremierem w rządzie Wincentego Witosa i jego doradcą z ramienia ChD. Od 1924 r. wydawał dzienniki "Rzeczpospolita" i "Polonia". W 1930 r. został aresztowany i wraz z posłami Centrolewu osadzony w twierdzy brzeskiej. Po uwolnieniu powrócił na Górny Śląsk, gdzie jednak jako polityczny przeciwnik wojewody Michała Grażyńskiego był zagrożony następnym aresztowaniem.
Wiosną 1935 r. Korfanty, w obawie przed represjami, udał się na emigrację do czeskiej Pragi. Do kraju nie mógł wrócić nawet w 1938 r. na pogrzeb swego syna Witolda, gdyż rząd premiera Sławoja-Składkowskiego odmówił wydania mu glejtu bezpieczeństwa. Po aneksji Czechosłowacji wyjechał przez Niemcy do Francji. Był jednym z założycieli Frontu Morges (wraz z Ignacym Paderewskim, Józefem Hallerem i Wincentym Witosem), a później organizatorem i prezesem Stronnictwa Pracy powstałego z połączenia Chadecji i Narodowej Partii Robotniczej.
W kwietniu 1939 r. po wypowiedzeniu przez III Rzeszę układu o nieagresji i niestosowaniu przemocy, powrócił do Polski, gdzie został aresztowany i osadzony na Pawiaku. Pomimo protestów opinii publicznej spędził tam prawie 3 miesiące. Zwolniono go 20 lipca z powodu ciężkiej choroby. Zmarł 17 sierpnia. Okoliczności jego śmierci budzą kontrowersje. Jedna z hipotez utrzymuje nawet, że zatruł się oparami arszeniku, którymi nasączone były ściany jego celi.
Korfanty spoczął w Katowicach, na cmentarzu przy ul. Francuskiej. Jego pogrzeb, na który przybyło ok. 5 tys. osób, stał się wyrazem poparcia dla prowadzonej przez niego polityki niepodległościowej i wielką manifestację patriotyczną.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.