Jeden mężczyzna zmarł w wyniku ran postrzałowych, a drugi został ranny i przebywa w szpitalu - podał portal sky w środę. Do zdarzeń doszło w północno-zachodnim Londynie.
Ok. 30-letni mężczyzna zmarł we wtorek na miejscu zdarzenia prawie godzinę po tym, jak policja została wezwana na Cumberland Road tuż po godz. 21.00 (po 20.00 w Polsce) we wtorek w północno - zachodnim Londynie.
Drugi mężczyzna, ok. 20-letni z raną postrzałową sam się zgłosił do szpitala. Jest w stanie stabilnym - poinformował Scotland Yard.
Cumberland Road i Essolado Way, miejsca, w których jak sądzi policja, doszło do ataków, zostały otoczone kordonami policyjnymi.
Policja wszczęła śledztwo w sprawie morderstwa.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.