Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Duda przelecieli we wtorek wieczorem lokalnego czasu do Nowego Jorku. Podczas wizyty, która potrwa do niedzieli, prezydent m.in. weźmie udział w debacie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ oraz spotka się też z Polonią w Chicago.
W związku z objęciem 1 maja przez Polskę przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych, prezydent poprowadzi w nowojorskiej siedzibie ONZ debatę otwartą wysokiego szczebla poświęconą roli prawa międzynarodowego w utrzymaniu międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Debata rozpocznie się w czwartek przed południem miejscowego czasu, w jej trakcie przewidziane jest wystąpienie prezydenta.
Szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski poinformował, że tematem debaty - który zaproponował prezydent Duda - będzie "Pokój przez prawo". Jak tłumaczył, chodzi o "znaczenie prawa międzynarodowego, jako gwaranta pokoju i relacji między państwami, opartego na normach, które są fundamentem pokojowej relacji między państwami we współczesnym świecie i fundamentem ONZ".
Jak powiedział Szczerski, Polska wiąże z tą debatą "ogromne oczekiwania". "Czas jest gorący na świecie i ta debata znakomicie wpisuje się w ten gorący okres, który mamy dzisiaj w relacjach międzynarodowych" - ocenił. Według niego, prezydent poruszy w swoim wystąpieniu m.in. kwestię koreańską i syryjską.
W środę natomiast para prezydencka odwiedzi Archiwum Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, a następnie spotka się z przedstawicielami organizacji żydowskich. Następnie prezydent Duda spotka się na lunchu z członkami Grupy Europy Wschodniej ONZ. Szczerski podkreślił, że prezydent przed wygłoszeniem wystąpienia w RB ONZ, chciałby przedyskutować jego treść z przedstawicielami "grupy wschodniej" w ONZ. Podkreślił, że to nowa praktyka, która pokazuje transparentność, z jaką Polska chce funkcjonować w Radzie.
W środę po południu para prezydencka złoży kwiaty pod pomnikiem Katyńskim w Jersey City. Zapowiedź burmistrza Stevena Fulopa czasowego usunięcia pomnika i przechowania go w Departamencie Prac Publicznych w związku z projektem stworzenia parku na terenie, na którym stoi obecnie ten monument, wywołały sprzeciw miejscowej Polonii, a także władz w Warszawie. W ramach wypracowanego ostatecznie, kompromisowego rozwiązania, pomnik ma pozostać na nadbrzeżu rzeki Hudson i zostanie jedynie przesunięty o 60 metrów od miejsca, w którym znajduje się obecnie.
W piątek w Chicago Andrzej Duda spotka się z gubernatorem stanu Illinois Bruce'em Raunerem. Następnie para prezydencka odwiedzi Muzeum Polskie w Ameryce, a także złoży kwiaty przed Pomnikiem Katyńskim oraz Tablicą Smoleńską na cmentarzu św. Wojciecha w Niles. Po południu tego dnia w Instytucie Sztuki prezydent spotka się z burmistrzem Chicago Rahmem Emanuelemw.
W piątek wieczorem prezydent złoży wizytę w bazie Gwardii Narodowej Stanu Illinos w Kankakee, gdzie spotka się z amerykańskimi żołnierzami polskiego pochodzenia.
Z kolei w sobotę para prezydencka spotka się z przedstawicielami Polonii mieszkającymi w Stanach Zjednoczonych. Zaplanowane jest wystąpienie prezydenta. Prezydencki minister Adam Kwiatkowski poinformował, że podczas tego spotkania prezydent wręczy odznaczenia państwowe; wręczone zostaną też pamiątkowe dyplomy dla polskich szkół.
"Ale to przede wszystkim miejsce, gdzie pan prezydent będzie mógł się spotkać z rodakami. W roku 100-lecia odzyskania niepodległości, najważniejsze polonijne wydarzenia na świecie, to spotkanie, które odbędzie się w najbliższą sobotę" - powiedział Kwiatkowski.
Para prezydencka wraca do kraju w niedzielę wieczorem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.