Obecnie na świecie ponad miliard ludzi nie ma dostępu do czystej wody - wynika z raportu Narodów Zjednoczonych. Do 2030 roku prawie połowa ludzkości będzie żyła w regionach z niedoborem wody. Naukowcy przestrzegają jednak, że równie dużym zagrożeniem jak susze staną się powodzie.
22 marca przypada Światowy Dzień Wody.
Na rozszerzanie się obszarów występowania suszy nie bez wpływu będzie globalne ocieplenie klimatu. Przyspiesza ono obieg wody w przyrodzie, co może doprowadzić do jej większego parowania i częstszych opadów. Naukowcy nie wiedzą na razie jak te zmiany wpłyną na jakość wody. Są natomiast pewni, że częściej będą dotykać nas susze oraz powodzie.
Naukowcy na całym świecie pracują nad udoskonalaniem metod pozwalających na coraz bardziej precyzyjne przewidywanie powodzi i jej skutków. Amerykańscy badacze z Uniwersytetu Pensylwania - w oparciu o eksperymenty przeprowadzone na miniaturze delty rzecznej - opracowali już symulację komputerową do prognozowania katastroficznych powodzi.
Powolne odkładanie się osadów nanoszonych przez wody rzek zapełniają kanały, zmuszając wodę do rozlewania się poza korytami i szukania nowych dróg ujścia. Proces ten jest nazywany awulsją. Jego konsekwencją są powodzie i stała zmiana koryt rzecznych. Stały monitoring tych zjawisk pozwoli na określenie stopnia zagrożenia powodzią i wczesnego ostrzeżenia mieszkańców zagrożonych terenów - uważają amerykańscy naukowcy.
Od Redakcji
Jakiś pomysł na pomoc? Czy pozostaniemy na etapie informowania?
Joanna Kociszewska
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.