Wszystkie możliwe przyczyny piątkowego zatonięcia południowokoreańskiego okrętu wojennego w pobliżu wód terytorialnych Korei Płn. muszą być brane pod uwagę - powiedział w sobotę na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu prezydent Korei Płd. Li Miung Bak.
Cytowany przez telewizję MBC południowokoreański minister obrony oznajmił jednak, że jedna z wymienianych początkowo przez media przyczyn wypadku - atak torpedowy ze strony Korei Płn. - jest mało prawdopodobna.
Lokalne media wcześniej przytaczały też wypowiedzi innego przedstawiciela władz w Seulu, który oświadczył, że zdjęcia satelitarne i inne informacje nie wykazały obecności północnokoreańskich wojsk w rejonie incydentu.
Załoga okrętu liczyła 104 ludzi. Dotychczas uratowano 58 osób, a pozostałych 46 uważa się za zaginione.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.