Wielki Tydzień jest szczególnie bogato obchodzony w Ameryce Łacińskiej. Chodzi zwłaszcza o malownicze procesje pasyjne, w których biorą udział tysiące ludzi, niosąc krzyże oraz wizerunki Chrystusa ozdobione palmami i kwiatami.
Religijność łączy się tam z folklorem, często o indiańskiej, przedchrześcijańskiej proweniencji. Podobnie jest na Haiti, choć tamtejsza kultura ma nieco inne pochodzenie. O karaibskie zwyczaje związane z Wielkim Tygodniem zapytaliśmy Artura Suskiego, jezuitę pracującego w obozach namiotowych dla poszkodowanych przez trzęsienie ziemi. Na karaibskiej wyspie szczególnie bogate zwyczaje są związane z przeżywaniem Wielkiego Piątku.
„W Wielkim Tygodniu Haitańczycy nie noszą zbyt kolorowych ubrań. Ubierają się na biało lub w kolory ciemne, a unikają rzeczy w krzykliwych barwach – powiedział Radiu Watykańskiemu korespondent z Port-au-Prince. – W Wielki Piątek uczestniczą w Drodze Krzyżowej. W Port-au-Prince jest ona bardzo długa i przechodzi przez dwa czy trzy kilometry. Procesja porusza się bardzo wolno. Trwa ponad trzy godziny. W dniu tym jest też zwyczaj proszenia o jałmużnę. Potrzebujący mogą wtedy chodzić po domach i prosić o jedzenie, ubrania i drobne kwoty pieniężne. Tego dnia ludzie są bardzo hojni i otwarci dla ubogich, którym rozdaje się to, o co proszą. W Wielki Piątek na Haiti mówi się niewiele. Jest to bowiem dzień skupienia i smutku” – donosi z Haiti Artur Suski SJ.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.