10-letni chłopiec, którego cud uzdrowienia otworzył drogę do kanonizacji Franciszka i Hiacynty Marto jest z rodziną w Szczecinie. Lucas Maeda de Olivera wraz z rodzicami i siostrą przyleciał na 44. Szczecińskie Dni Katechetyczne, podczas których da świadectwo swojego uzdrowienia i wiary.
- To chłopczyk, który jak stwierdziła Stolica Apostolska, został cudownie uzdrowiony za wstawiennictwem świętych pastuszków z Fatimy, błogosławionego Franciszka i Hiacynty - mówi ks. dr Paweł Płaczek, dyrektor Wydziału Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej w Szczecinie. - Dzięki temu odbyła się kanonizacja pastuszków w Fatimie 13 maja 2017 roku.
W marcu 2013 roku chłopiec wypadł przez okno na wysokości sześciu metrów i doznał urazu głowy. Prognozy lekarzy nie były optymistyczne. Twierdzili, że nawet jeśli dziecko przeżyje, będzie niepełnosprawne umysłowo. Kilka dni po zdarzeniu chłopiec obudził się i zaczął rozmawiać a niespełna dwa tygodnie po zdarzeniu wyszedł ze szpitala. W pełni zdrowy.
Rodzina uzdrowionego dziecka ujawniła, że w trakcie akcji ratunkowej ojciec sześciolatka przyzywał pomocy Matki Boskiej Fatimskiej oraz błogosławionych: Hiacynty i Franciszka.
W setną rocznicę objawień papież Franciszek wyniósł na ołtarze bł. Franciszka i Hiacyntę Marto.
Tematem 44. Szczecińskich Dni Katechetycznych będzie zdanie "Kto komu pomaga (...)?". Gośćmi będą także ks. dr. Grzegorz Strzelczyk i o. prof. Andrzej Potocki, dominikanin z Krakowa. W wydarzeniu udział weźmie blisko tysiąc katechetek i katechetów z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.