W Rosji w wypadku lotniczym zginął zastępca prokuratora generalnego Saak Karapetjan, który jako szef wydziału współpracy międzynarodowej Prokuratury Generalnej przekazywał Polsce w latach 2010-2011 akta śledztw ws. zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej.
Śmigłowiec, którym leciał 58-letni Karapetjan, rozbił się w obwodzie kostromskim. O samej katastrofie poinformowano w środę wieczorem; w czwartek agencje informacyjne powiadomiły, że wśród trzech ofiar śmiertelnych był zastępca prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej. Karapetjan przebywał na urlopie.
Do wypadku według wstępnych ustaleń doszło w wyniku naruszenia zasad bezpieczeństwa. Wcześniej informowano, że mogły się do niego przyczynić również złe warunki pogodowe.
Karapetjan od 2016 roku był jednym z kilkunastu zastępców prokuratora generalnego Rosji Jurija Czajki. W latach 90. był deputowanym rosyjskiego parlamentu i należał do frakcji demokratycznej partii Jabłoko. Od 2006 roku w Prokuraturze Generalnej kierował zarządem międzynarodowej współpracy prawnej.
Pełniąc tę funkcję we wrześniu 2010 roku, Karapetjan przekazał na ręce polskich dyplomatów w Moskwie kolejne 20 tomów kopii akt śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. Stało się to w ramach realizacji polskiego wniosku o pomoc prawną. Wcześniej, w maju 2010 roku, Rosja przekazała Polsce pierwszych 67 tomów akt śledztwa katyńskiego; uczynił to ówczesny prezydent Dmitrij Miedwiediew.
W 20 tomach dokumentów przekazanych przez Karapetjana znajdowały się m.in. wykazy jeńców, rozporządzenia o skierowaniu ich do obozów oraz protokoły przesłuchań. Materiały te zawierały także akty zgonu, akty pochówku, akty wydania ciał, ekspertyzy sądowo-medyczne. Kolejny zestaw dokumentów - 11 tomów akt - Karapetjan przekazał w imieniu Prokuratury Generalnej w kwietniu 2011 roku.
Również w kwietniu 2011 roku Karapetjan z ramienia Prokuratury Generalnej wręczył przedstawicielom ambasady RP w Moskwie 14 tomów akt rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Wcześniej Rosja przekazała pierwszych 28 tomów akt śledztwa.
Rosyjskie śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, prowadzone przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej, wciąż nie jest zakończone. Jego kontynuacją Komitet Śledczy uzasadnia nieprzekazanie do tej pory wraku samolotu Tu-154M, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Polska delegacja udawała się wówczas na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką, a także wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.