Izraelski premier Benjamin Netanjahu odrzucił prośbę prezydenta USA Baracka Obamy, by Izrael całkowicie zawiesił budowę osiedli żydowskich we wschodniej, arabskiej części Jerozolimy i na Zachodnim Brzegu Jordanu - podały w czwartek izraelskie źródła rządowe.
Według tych źródeł szef izraelskiego rządu przekazał Obamie odpowiedź w ostatni weekend. Informator zastrzegł sobie anonimowość, ponieważ kontakty między dwoma przywódcami miały charakter prywatny - pisze agencja Associated Press.
Stanowisko Izraela jest główną przeszkodą we wznowieniu izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych. W czwartek do Izraela ma przybyć wysłannik prezydenta USA na Bliski Wschód, George Mitchell.
Po ogłoszeniu przez rząd izraelski planu budowy 1600 nowych domów dla osadników żydowskich we wschodniej Jerozolimie, wzrosło napięcie w regionie. Na przełomie marca i kwietnia palestyńskie bojówki nasiliły ataki rakietowe ze Strefy Gazy na tereny izraelskie. Izrael odpowiedział akcjami odwetowymi. W ocenie obserwatorów, były to najpoważniejsze izraelskie ataki na Strefę Gazy od ponad roku.
Wschodnia Jerozolima jest uważana przez Palestyńczyków za stolicę ich przyszłego państwa. Strona palestyńska konsekwentnie domaga się od Izraela całkowitego wstrzymania kolonizacji wschodniej części Jerozolimy i Zachodniego Brzegu Jordanu. Stawia to jako warunek swego powrotu do negocjacji pokojowych.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...