Główny prokurator ONZ-owskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii Serge Brammertz powiedział we wtorek w Srebrenicy (Bośnia), że Serbia musi schwytać generała Ratko Mladicia, jeśli chce udowodnić współpracę z trybunałem.
"Priorytetem pozostaje aresztowanie dwóch pozostałych oskarżonych, w tym Mladicia" - oświadczył Brammertz w Srebrenicy, bośniackim miasteczku, miejscu masakry około 8 tysięcy Muzułmanów, przeprowadzonej przez bośniackich Serbów.
"Napisałam w poprzednim raporcie i napiszę także w następnym, że aresztowanie Mladicia i Gorana Hadżicia to najważniejsza sprawa we współpracy z trybunałem i nie ma innej możliwości niż ich aresztowanie" - podkreślił główny prokurator trybunału.
Mladić to dowódca sił Serbów bośniackich z czasów wojny w Bośni i Hercegowinie, a Hadżić był przywódcą Serbów chorwackich.
Ujęcie i ekstradycja Mladicia to główny warunek przystąpienia Serbii do Unii Europejskiej. Podpisane w kwietniu ubiegłego roku porozumienie o stowarzyszeniu i stabilizacji zostało zablokowane przez Holandię, która domaga się uprzedniego aresztowania Mladicia.
Przygotowywany na czerwiec dla Rady Bezpieczeństwa ONZ kolejny raport Brammertza będzie podstawą do podjęcia przez UE decyzji, czy rozpocząć wobec Serbii procedury akcesyjne.
Brammertz przejechał do Srebrenicy po raz pierwszy od objęcia urzędu w 2008 roku.
68-letni obecnie gen. Mladić jest oskarżony o ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione w czasie wojny w Bośni i Hercegowinie. Haski trybunał oskarża go o masakrę bośniackich Muzułmanów w Srebrenicy w 1995 roku oraz ostrzał Sarajewa, w którym zginęło 10 tys. ludzi.
Po aresztowaniu w 2008 roku politycznego przywódcy Serbów bośniackich Radovana Karadżicia, którego proces wznowiono w kwietniu tego roku, Mladić jest obecnie poszukiwanym numer jeden na liście ONZ-owskiego trybunału w Hadze.
Hadżić również jest oskarżony o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości. Podobnie jak Mladić ukrywa się od kilkunastu lat. Belgrad wielokrotnie zapewniał, że robi wszystko, aby ich ująć.
Bośniackie władze w dalszym ciągu znajdują w nieoznakowanych grobach szczątki ofiar masakry w Srebrenicy. Do tej pory pochowano 3 749 ofiar, a ok. 2 tys. ciał oczekuje na identyfikację za pomocą DNA.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.