Prezydent Donald Trump skrytykował w środę europejską politykę migracyjną i podkreślił, że Stany Zjednoczone nigdy nie zaakceptują nielegalnych przyjazdów do USA.
"Dla tych, którzy chcą i popierają nielegalną migrację, przyglądnijcie się uważnie, co wydarzyło się w Europie w ciągu minionych pięciu lat. Całkowity bałagan! Ich (Europejczyków) jedynym pragnieniem jest podjąć na nowo tę decyzję" - napisał na Twitterze amerykański przywódca.
W drugim w serii tweetów podkreślił, że Amerykanie to "wielki Suwerenny Naród". "Mamy Silne Granice i nigdy nie zaakceptujemy przyjeżdżających do naszego Państwa nielegalnie ludzi" - dodał.
To kolejny raz w ostatnim czasie, gdy Trump odnosi się do kwestii migracji. Powodem jest zmierzająca do USA wielotysięczna karawana migrantów, która przekroczyła w niedzielę granicę Meksyku z Gwatemalą. Kieruje się dalej na północ mimo zapowiedzi amerykańskiego prezydenta, że zamknie przejścia graniczne.
Zatrzymanie nielegalnej imigracji, a także budowa muru na granicy należały do głównych obietnic wyborczych Trumpa w czasie kampanii prezydenckiej w 2016 r.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.