Kropla wody na pustyni ubóstwa

W najbliższą niedzielę w kościołach archidiecezji będzie czytany list abp. Marka Jędraszewskiego z okazji przypadającego 18 listopada święta ubogich. Zachęcając do solidarności z nimi, metropolita krakowski zauważa, że odwracając od nich wzrok, "zapominalibyśmy o podstawowej prawdzie, że każdy z nas jest ubogim, bo każdy jest grzesznikiem i dłużnikiem Bożego miłosierdzia".

W orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Ubogich Ojciec Święty Franciszek napisał: "Światowy Dzień Ubogich zamierza być maleńką odpowiedzią całego Kościoła, rozsianego po całym świecie, skierowaną do wszystkich ubogich, aby nie myśleli, że ich krzyk upadł w próżnię. Prawdopodobnie będzie kroplą wody na pustyni ubóstwa, mimo to jednak może stać się oznaką dzielenia z potrzebującymi, aktywnego odczuwania obecności brata i siostry. Biedni nie potrzebują aktu delegacji, ale osobistego zaangażowania tych, którzy słuchają ich wołania".

"Od mojego ubogiego brata czy ubogiej siostry mogę być lepiej ubrany, zdrowszy, lepiej odżywiony, bardziej wykształcony, ale czy ten fakt daje mi prawo do tworzenia nienaturalnego dystansu? Czy nie jesteśmy dziećmi tego samego kochającego i miłosiernego Boga?" - pyta abp Jędraszewski i dodaje, że jesteśmy w takim momencie dziejów, gdy wprost odczuwamy "przynaglenie do przekazywania prawdy o miłosierdziu Bożym słowem i czynem, a nie do mnożenia kolejnych form podziału, walki, tworzenia enklaw bogactwa i egoistycznego snobizmu". "Żaden dar, talent nie został mi dany po to, abym się wywyższał i oddzielał od moich braci i sióstr, ale żebym jeszcze lepiej mógł im pomagać. Jest to zatem czas do modlitwy z prośbą o wyobraźnię miłosierdzia" - podkreśla hierarcha.

Ze szczególnym apelem autor listu zwraca się do młodych, którzy są sfrustrowani z powodu różnorodnych niedostatków materialnych i duchowych. "Odpowiedzią na dojmujące poczucie lęku przed zagubieniem i samotnością w świecie, które staje się współczesnym ubóstwem młodych, nie mogą być wyłącznie mało rzeczywiste kreacje medialne, pogłębiające raczej stan izolacji" - pisze metropolita. Według niego, dobrą propozycją dla młodych ludzi jest zaangażowanie i obecność w dziełach miłosierdzia parafii, np. wolontariat wśród ubogich, który dałby możliwość otwartości i poczucie sensownie spędzonego czasu.

Od środy 14 listopada na Małym Rynku będzie otwarty - większy niż rok temu - Namiot Spotkań, w którym zarówno ubodzy, jak wolontariusze mogą doświadczyć spotkania przy wspólnym posiłku, rozmowy i modlitwy oraz wziąć udział w koncertach, pokazach, warsztatach i szkoleniach. Będą w nim pełnili dyżury pracownicy socjalni i prawnicy. W Dziele Pomocy św. Ojca Pio przy ul. Smoleńsk znów będzie można się wykąpać, skorzystać z usługi fryzjera, a nawet wizażystki. I znów, jak rok temu, lekarze specjaliści udzielą pomocy bezdomnym i ubogim, którzy cierpią na wiele różnych schorzeń. Artyści i ludzie kultury będą dzielić się swoim czasem i talentem, by świętowanie uczynić jeszcze piękniejszym.

Wcześniej, 11 listopada w kościele św. Barbary, rozpocznie się Modlitewne Jerycho - sztafeta wspólnot i osób indywidualnych, która tworzy modlitewne zaplecze Światowego Dnia Ubogich. W bazylice Mariackiej rekolekcje dla ubogich wygłosi ks. Jacek Krzemień ze wspólnoty Chleb Życia s. Małgorzaty Chmielewskiej. Obchody zwieńczy w niedzielę 18 listopada Msza św., której przewodniczyć będzie abp Jędraszewski.

Nowością są brygady wolontariuszy, którzy wyjdą na Planty w poszukiwaniu tych, co nie wiedzą, że jest dla nich miejsce na Małym Rynku. Podzielą się ciepłym posiłkiem i zaproszą do Namiotu Spotkań. Do tej pory zgłosiło się ponad 60 osób, które chcą oddać swój czas ubogim, ale każdy, kto poczuje, że chce włączyć się w to dzieło, zostanie przywitany z otwartymi ramionami.

Program II Światowego Dnia Ubogich znajduje się na stronie: sdu.malopolska.pl.