Abp Marek Jędraszewski wspólnie z ubogimi i bezdomnymi zjadł posiłek w Namiocie Spotkań na Małym Rynku.
Przed poczęstunkiem metropolita krakowski odprawił w bazylice Mariackiej Mszę św., która była zwieńczeniem tygodniowych obchodów Światowego Dnia Ubogich w archidiecezji krakowskiej. W homilii przypomniał, że dzień ten został ustanowiony z inicjatywy papieża Franciszka i jest "wezwaniem do poważnego rachunku sumienia, aby zrozumieć, czy naprawdę potrafimy słuchać ubogich".
Nawiązując do tegorocznego hasła święta ubogich - "Oto biedak zawołał, a Pan go usłyszał" - hierarcha zauważył, że krzyk potrzebujących "z wielkim trudem przedziera się do naszych uszu i serc". Mówił, że aby ten krzyk usłyszeć, trzeba odejść od narcyzmu i postawy człowieka zapatrzonego w siebie.
- Obawiam się, że często wiele inicjatyw, nawet godziwych i koniecznych, jest bardziej ukierunkowanych na samozadowolenie niż na prawdziwe rozpoznanie wołania człowieka ubogiego - stwierdził abp Jędraszewski. Jak dodał, jesteśmy więźniami kultury, która "nakłania do przeglądania się w lustrze i do nadmiernej troski o siebie, uważając, że wystarczy gest altruizmu, aby być zadowolonym bez konieczności bezpośredniego zaangażowania".
- Poczujmy się wszyscy w tym dniu dłużnikami ubogich, abyśmy przez wyciągnięte ręce do siebie nawzajem mogli zrealizować zbawcze spotkanie, które umacnia w nas, urzeczywistnia miłość i umożliwia nadzieję - zaapelował kaznodzieja.
Po Mszy św. metropolita krakowski zjadł z ubogimi bigos w Namiocie Spotkań na Małym Rynku.
Namiot Spotkań odwiedziło od środy ponad 20 tys. osób. W tym czasie organizatorzy rozdali ok. 17 tys. ciepłych posiłków, 24 tys. kaw i herbat.
Niedzielna taca przeznaczona jest w archidiecezji krakowskiej na organizację przyszłorocznego Światowego Dnia Ubogich oraz wsparcie dzieł miłosierdzia w parafiach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.