Przybywa upraw, a polskie wina zdobywają większą popularność i szturmują coraz wyższe półki cenowe; według najnowszych szacunków branży mamy już ok. 230 winnic - podaje środowa "Rzeczpospolita".
Winiarstwo w Polsce staje się coraz popularniejszym zajęciem, a producenci w przeciągu czterech lat podwoili swoje szeregi. Powierzchnia upraw sięga 394 ha, a produkcja w sezonie 2017/2018 to 5207 hl - podaje dziennik.
Mimo rozwoju tej branży daleko nam jeszcze do Włoch, które na 900 tys. hektarów produkują 55 mln hl win rocznie. W polskim klimacie lepiej udaje się wino białe, nadzieje branża wiąże także z winem musującym - pisze "Rz".
Krajowy trunek szybko zmienia swój wizerunek. "Polskie wina długo nie cieszyły się dobrą opinią. Kiedyś kupiłem trzy wina od winiarza pod Zieloną Górą i wszystkie musiałem wylać" - powiedział gazecie Marian Jeżewski, ekspert rynku wina i prezes stowarzyszenia Enokultura.
Zmianę podejścia widać też w sklepach. Krajowe wina wchodzą na półki dyskontów. Można je też znaleźć w sklepach specjalistycznych, gdzie cena za butelkę bywa nawet trzycyfrowa. Zdaniem dystrybutorów błyskawicznie takie wina też się sprzedają - pisze "Rz". Rozwijają się też winnice na szlakach turystycznych.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.