Podczas obchodów 100-lecia niepodległości prezydent Andrzej Duda symbolicznie zainaugurował na pl. Piłsudskiego odbudowę Pałacu Saskiego.
- Chciałbym, żeby pałac z powrotem stanął, chciałbym, żeby był widomym znakiem tej Polski, która wzrasta - powiedział prezydent Andrzej Duda symbolicznie inaugurując odbudowę Pałacu Saskiego podczas uroczystości w 100. rocznicę odzyskania niepodległości.
Po wojnie kilkakrotnie planowano rekonstrukcję budynku, ale konkretne działania podjął dopiero Lech Kaczyński, który jako prezydent Warszawy doprowadził nawet do podpisania umowy i przeznaczenia na ten cel 200 mln zł. Prace archeologiczne odsłoniły fundamenty pałacu, a nawet piwnice pałacu Morsztyna sprzed 400 lat, wpisane następnie do rejestru zabytków. Pałac miał być gotowy w 2009 r., jako siedziba warszawskiego ratusza, jednak Hanna Gronkiewicz-Waltz rozwiązała umowę z wykonawcą, a pieniądze przesunęła na budowę Mostu Północnego i przygotowanie Warszawy do Euro 2012.
Od 2013 r. o odbudowę upomina się Stowarzyszenie "Saski 2018", w którego skład wchodzą m.in. varsavianiści i archeolodzy chcący doprowadzić do odtworzenia historycznej zabudowy, włączając w prace pałac Brühla i kamienice przy ul. Królewskiej. Pomysł podjął prezydent Duda. Działki, na których ma stanąć odbudowany Pałac Saski, należą do m.st. Warszawy, działka z Grobem Nieznanego Żołnierza - do Skarbu Państwa.
- Warszawa bez Pałacu Saskiego, który został zburzony przez Niemców w czasie II wojny, wciąż w sensie symbolicznym podnosi się z ruin i odbudowa w takim roku byłaby symbolicznym dopełnieniem procesu odbudowy miasta, a jednocześnie wyrazem polskiego sukcesu państwa, które buduje swoją nowoczesność, wchodząc w nowy wiek, w kolejne stulecie swojej niepodległości - mówi prezydent, który 11 listopada symbolicznie rozpocznie przedsięwzięcie. Zgodnie z tą koncepcją, zrekonstruowany Pałac Saski miałby stać się siedzibą Senatu, a pobliski pałac Brühla - siedzibą MSZ.
Stowarzyszenie "Saski 2018" szacuje, że odbudowa pochłonie około 262 mln zł i zajmie około 4 lat. Premier Mateusz Morawiecki zaproponował nazwanie gmachu Pałacem Niepodległości.
Historia pl. Saskiego sięga aż 1661 r., gdy stanął na nim barokowy pałac z czterema wieżami, dzieło poety Jana Andrzeja Morsztyna. 50 lat później król Zygmunt II August odkupił go i rozbudował, wzorując na Wersalu. Pałac był rezydencją królewską aż do roku 1763, do śmierci Augusta III. W 1735 r. w Pałacu Saskim w miejscu teatru powstała okazała kaplica pod wezwaniem św. Anny, która istniała tu do roku 1777.
Uszkodzony w czasie powstania listopadowego budynek odkupił rosyjski kupiec Iwan Skwarcow, zlecając plany rozbudowy, m.in. o kolumnadę, Adamowi Idźkowskiemu, autorowi przebudowy w stylu gotyckim archikatedry św. Jana. Powstały wówczas dwa samodzielne budynki z wewnętrznymi dziedzińcami. Między kolumnami z placu wchodziło się do Ogrodu Saskiego, który był wówczas miejscem życia towarzyskiego.
Z początkiem XIX w. w jednym ze skrzydeł mieściło się Liceum Warszawskie. Tu w wieku 7 lat skomponował swój pierwszy utwór Fryderyk Chopin.
Na początku lat 60. XIX w. Pałac Saski znalazł się w rękach armii carskiej. Do 1915 r. mieścił się w nim Zarząd Warszawskiego Okręgu Wojskowego. W okresie międzywojennym na pl. Piłsudskiego odbywały się najważniejsze uroczystości państwowe, świeckie, a także kościelne.
Podczas II wojny światowej Pałac Saski był siedzibą Wehrmachtu, a sąsiedni pałac Brühla zajął Ludwig Fischer, niemiecki zbrodniarz wojenny i gubernator dystryktu warszawskiego. Gmach został wysadzony po upadku powstania warszawskiego. Jedyną ocalałą częścią pozostał fragment kolumnady z Grobem Nieznanego Żołnierza.
Gdy 25 października 1918 r. Rada Regencyjna Królestwa Polskiego ustanowiła urząd szefa sztabu Wojsk Polskich, który objął generał porucznik Tadeusz Rozwadowski, siedzibą ustanowiono Pałac Saski. W tym budynku mieściło się m.in. Biuro Szyfrów, w którym w grudniu 1932 r. Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski złamali kod niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. Wcześniej zespół pod dowództwem ppłk. Jana Kowalewskiego złamał szyfry bolszewickie, co przyczyniło się do zwycięstwa nad Armią Czerwoną w 1920 roku. W 1925 r. pod kolumnadą umieszczono Grób Nieznanego Żołnierza, pl. Saski przemianowano na pl. Józefa Piłsudskiego, a przed budynkiem ustawiono pomnik księcia Józefa Poniatowskiego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.