PKP Intercity ograniczy liczbę pociągów prawdopodobnie od 1 czerwca. Spółka pracuje nad listą połączeń do likwidacji - poinformował rzecznik przewoźnika Paweł Ney. PKP Polskie Linie Kolejowe potwierdzają, że ten termin jest prawdopodobny, ale nie ostateczny.
PKP Polskie Linie Kolejowe zwróciły się do PKP Intercity o przygotowanie listy najbardziej nierentownych pociągów do likwidacji. Przewoźnik zalega PKP PLK ok. 180 mln zł za dostęp do torów, musi więc ograniczyć liczbę pociągów, by dług wolniej narastał. To samo dotyczy Przewozów Regionalnych, którym PKP PLK od wtorku wstrzymuje część pociągów.
Ney nie powiedział, ile pociągów i na jakich trasach ostatecznie znajdzie się na liście. "Na razie nad nią pracujemy, więc za wcześnie na szczegóły. Na pewno poinformujemy pasażerów tydzień przed zmianami w rozkładzie, które wejdą w życie najpewniej od 1 czerwca" - powiedział PAP rzecznik.
Początkowo część pociągów PKP Intercity miała zniknąć z rozkładu od 15 maja. W takiej sytuacji przewoźnik musiałby przedstawić zarządcy infrastruktury listę do końca tego tygodnia. Jednak prezes PKP PLK Zbigniew Szafrański zapowiadał, że nie jest to termin ostateczny i jest gotowy go przełożyć, by uniknąć bałaganu na dworcach.
"Termin 1 czerwca jest prawdopodobny, choć jeszcze nie został oficjalnie potwierdzony" - podkreślił rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki.
PKP Intercity uruchamia kilkaset pociągów dziennie, w tym ponad 300 pod marką Tanich Linii Kolejowych.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.