Od piątku 14 maja w weekendy wznowione będą połączenia międzywojewódzkie Przewozów Regionalnych, wstrzymane wcześniej przez PKP Polskie Linie Kolejowe - poinformowała w czwartek dyrektor finansowy Przewozów Regionalnych Małgorzata Kuczewska-Łaska.
Od zeszłego tygodnia nie kursuje część międzywojewódzkich pociągów InterRegio. Na ich wyjazd nie zezwalały PKP Polskie Linie Kolejowe, którym Przewozy Regionalne winne są pieniądze za korzystanie z torów.
Kuczewska-Łaska zapewniła, że firma PKP PLK potwierdziła, iż pociągi Przewozów Regionalnych będą mogły kursować - na razie jedynie od piątków do poniedziałków. We wtorki, środy i czwartki będą wstrzymane.
Rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki potwierdził PAP, że pociągi pojadą już w ten piątek. "Rozmowy między spółkami w sprawie spłaty zadłużenia i przywrócenia pociągów wciąż trwają" - dodał. "Chcemy, żeby wszystkie nasze pociągi jeździły w każdy dzień tygodnia od wakacji" - zapowiedziała Kuczewska-Łaska. Nie podała jednak dokładnego terminu.
Wynika to z tego, że Przewozy Regionalne wciąż mają u zarządcy infrastruktury wielomilionowy dług. "Nie mamy jeszcze pewności co do tego, że uda nam się terminowo zapłacić kolejne faktury" - przyznała dyrektor finansowy.
Dodała, że zarząd spółki jest jednak dobrej myśli, ponieważ firma podpisała umowę z ministerstwem infrastruktury o dofinansowanie przewozów przygranicznych oraz kontrakt na dofinansowanie z zarządem woj. świętokrzyskiego, więc w najbliższym czasie powinna dysponować dodatkowymi środkami finansowymi.
Władze przewoźnika zapewniają, że spółka jest gotowa do wznowienia kursowania pociągów. Pełna lista przywróconych połączeń jest dostępna na stronie internetowej Przewozów Regionalnych. Informacja dla pasażerów ma też działać na dworcach.
W środę rzecznik Przewozów Regionalnych poinformował, że firma wpłaciła 18,5 mln zł na konto PKP Polskie Linie Kolejowe. To druga transza z ponad 28 mln zł, którymi przewoźnik chce zmniejszyć swój dług u zarządcy infrastruktury. Tylko za ten rok dług wynosi ok. kilkadziesiąt mln zł, a łącznie z zobowiązaniami za zeszły rok przekracza 200 mln zł.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.