Jako „trudne” określił kard. Walter Kasper prowadzone obecnie rozmowy Watykanu z Bractwem św. Piusa X. „Tradycjonaliści muszą pójść na ustępstwa" – podkreślił przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan podczas konferencji prasowej w Paryżu, gdzie mieszka stosunkowo wielu lefebrystów.
Zdaniem niemieckiego purpurata głównym problemem nie jest Msza św. w rycie trydenckim lecz rozumienie Tradycji. „Chcemy żywej Tradycji czy skamieniałej?" – pytał kard. Kasper. Zaznaczył, że „dialog musi być prowadzony na naszych warunkach, a nie warunkach tradycjonalistów”. „Bractwo św. Piusa X musi bez zastrzeżeń uznać Sobór Watykański II i jego reformy” – zaznaczył kardynał.
Zwrócił uwagę, że jak dotychczas tradycjonaliści bronią się przed rozmowami z innymi Kościołami chrześcijańskimi, za które on jest odpowiedzialny z ramienia Stolicy Apostolskiej. „Niektórzy ludzie, kiedy rozmawiają z protestantami, czują się zagrożeni w swej katolickiej tożsamości. Oczywiście potrzebujemy katolickiej tożsamości, lecz powinna być ona otwarta i odpowiedzialna a nie zamknięta i niedojrzała” – powiedział kard. Kasper.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan przypomniał, że Benedykt XVI ma nadzieję na zakończenie schizmy i powierzył rozmowy z Bractwem św. Piusa X watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, z którą 8 lipca ub. roku powiązał Papieską Komisję Ecclesia Dei.
Głównymi celami są schronienia dla osób przesiedlonych oraz domy cywilne.
Sarkozy po raz kolejny przekonywał, że nie dopuścił się czynów, za które został skazany.
Czy zginęła z powodu tego, co było w tle na jednym z jej filmików?
Expres TATRAN jadący z Koszyc do Bratysławy najechał na tył pociąg Nitra-Bratysława.