Najstarsza ikona na Bałkanach w Noc Muzeów w Sofii

Dzięki dużemu ekranowi umieszczonemu na fasadzie Narodowej Galerii Sztuk Pięknych widzowie mogli udać się na wirtualny spacer po jej korytarzach i salach. Kamera pokazywała wnętrza byłego pałacu carskiego, zatrzymując się zarówno na znanych eksponatach, jak i na rzadko pokazywanych obrazach i rzeźbach.

W tym roku w galerii można było zobaczyć obraz z lat studenckich Christo - amerykańskiego artysty bułgarskiego pochodzenia, znanego z tego, że od lat 60. ubiegłego wieku przegradzał albo opakowywał różne formy architektoniczne i krajobrazowe m.in. Reichstag w Berlinie, kanion Kolorado czy Pont Neuf w Paryżu.

"Portret Marii", pochodzący z końca lat 40., galeria wystawiła po raz pierwszy.

W oddzielnej sali zaprezentowano od dawna niepokazywane dzieła bułgarskich malarzy z początku XX wieku.

W krypcie pod Katedrą Aleksandra Newskiego, w której znajduje się największy zbiór ikon, wystawiono odrestaurowanego Chrystusa Pantokratora - ikonę z początku XI wieku, uważaną za jedną z najstarszych na Bałkanach. Pokazano też odkrytą niedawno Bogurodzicę z dzieciątkiem i świętymi, która - jak ustalono - jest dziełem Zacharija Zografa, najsłynniejszego autora ikon i fresków z XIX wieku.

Na wystawie w Muzeum Archeologicznym pod nazwą "Ja pisałem" pokazano 124 średniowieczne pomniki piśmiennictwa bułgarskiego - manuskrypty, bogato ozdobione rysunkami, oraz zdjęcia inskrypcji na kamieniach i skałach.

W Noc Muzeów Ministerstwo Spraw Zagranicznych postanowiło otworzyć dla publiczności ogród ze zbiorem kilkudziesięciu rzeźb. Mimo deszczowej pogody chętnych nie zabrakło.

W tym roku Noc Muzeów wyszła poza stolicą. Otwarte były muzea archeologiczne i historyczne oraz galerie sztuk pięknych w Burgasie, Dobriczu, Plewenie. W Sliwenie, we wschodniej części kraju, można było nawet dotknąć złotych trackich naczyń i wypić łyk wina.