Ewakuacja ludności w niektórych regionach, podtopienia świątyń i cmentarzy, przekroczone stany alarmowe rzek, powołane sztaby kryzysowe – świętokrzyskie walczy z powodzią.
Ks. proboszcz Grzegorz Kowalik zwraca uwagę na poważne zagrożenie powodzią zabytkowego kościoła klasztornego z XIII w. w Nowym Korczynie. – „Nida przerwała kościelny mur na długości 20 metrów i weszła wyrwą na kościelny plac, od rana wały z piasku układają bardzo ofiarnie parafianie, strażacy wypompowują wodę z kościelnych piwnic” – informuje KAI. Największego zagrożenia proboszcz spodziewa się dzisiaj wieczorem.
Około 350 osób z trzech miejscowości koło Nowego Korczyna zostało dziś rano ewakuowanych z miejsc najbardziej zagrożonych powodzią. Cały czas niebezpiecznie wzrasta poziom wody na Wiśle. Przekroczyła ona w tej chwili o 330 cm stan alarmowy, do osiągnięcia korony wałów przez wzrastającą wodę brakuje zaledwie kilkudziesięciu centymetrów.
Również Nida przekroczyła stan alarmowy o około 1,5 metra.
W Nowym Korczynie zalana została Szkoła Podstawowa. Wójt Wiktor Kwas podjął decyzję o wstrzymaniu zajęć lekcyjnych.
Wzrasta także woda na Wiśle w okolicach Pacanowa, do korony wałów brakuje jeszcze około 1,5 metra. Na miejscu pracują jednostki OSP. Wójt Pacanowa Wisław Skop podjął decyzję o przygotowaniu do ewakuacji mieszkańców 10 miejscowości, w sumie około 1,5 tysiąca osób. Uważa, że kościół jest bezpieczny.
W Busku - Zdroju obraduje sztab kryzysowy, złożony z wójtów najbardziej zagrożonych terenów.
Wysoki poziom wody powoduje także utrudnienia w poruszaniu się po drogach w regionie świętokrzyskim. Utrudnienia występują m.in. w powiatach koneckim, kazimierskim, jędrzejowskim.
W okolicach Sędziszowa i Krzcięcic w powiecie jędrzejowskim wystąpiła z brzegów Mierzawa, która może okazać się groźna dla kościoła Piotra i Pawła z XVII w. usytuowanego ok. 150 m od brzegu. – „Kościół św. Prokopa w Krzcięcicach położony na sporym wzgórzu jest bezpieczny, natomiast rzeka wylewa w okolicy cmentarza parafialnego” – mówi KAI ks. prob. Edmund Nocoń. Strażacy pracują tam od rana.
W niebezpiecznym regionie znalazł się także cmentarz komunalny miasta Kielce na Cedzynie, gdzie w pobliżu znajduje się duży zalew i przepływa rzeka Lubrzanka. Strażacy pracują w okolicach podtopionej ul. Cedro i Mazur k. Cedzyny. Ewakuowano kilka rodzin z pobliskiego Sukowa, gdzie znajduje się zabytkowy drewniany kościół.
Największe zagrożenie w tej chwili to utrzymanie wałów na Wiśle. W Pacanowie i w Nowym Korczynie są one mocno nasiąknięte wodą. W Nowym Korczynie od strony kościoła, jak podkreśla proboszcz, wałów w ogóle nie ma.
O możliwości korzystania ze sprzętu wojskowego wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka – Koruba, rozmawiała wczoraj wieczorem w Krakowie z premierem Donaldem Tuskiem. W spotkaniu uczestniczyli wojewodowie z 6 najbardziej zagrożonych regionów.
Jutro fala kulminacyjna z Małopolski może dotrzeć do Sandomierza i Zawichostu. Na Kielecczyźnie sytuacja zmienia się z godziny na godzinę.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.